W poniedziałek prezydent Andrzej Duda gościł we Wrocławiu, gdzie w ciągu dnia odwiedził Wrocławskie Centrum Badań EIT+ zaś wieczorem uczestniczył w obchodach 200-lecia Ossolineum. W międzyczasie udał się do restauracji hotelu Monopol na posiłek. Pod wejściem szybko zgromadzili się m.in. przeciwnicy Dudy z obraźliwym transparentem. Prezydent okazał się jednak sprytniejszy i przechytrzył wszystkich zgromadzonych pod wejściem do restauracji.
“Gazeta Wrocławska” donosiła, że gdy tylko pojawiła się informacja, że Duda spożywa posiłek w restauracji hotelu Metropol, pod wejściem błyskawicznie zgromadziła się prasa, zwolennicy oraz przeciwnicy prezydenta. Ci ostatni mieli przygotowany duży transparent z napisem “Kłamca”.
To nie pierwszy raz, gdy krytycy Dudy chcieli zademonstrować sugestywnie swoje niezadowolenie z jego rządów. Tym razem jednak okazało się, że prezydent nie dał się zaskoczyć i sprytnie poradził sobie z negatywnymi emocjami. Ku zaskoczeniu wszystkich wyszedł on bowiem nie obstawionym przez służby wyjściem, pod którym na niego czekano, lecz bocznymi drzwiami.
Wrocławskie Centrum Badań @EIT_Wroclaw
➡️ Laboratoria – 20 tys. mkw. ➡️ok. 100 naukowców ➡️ 70 projektów badawczych ➡️15 patentów pic.twitter.com/ajVsa6y7tM— KancelariaPrezydenta (@prezydentpl) June 5, 2017
Internauta skomentował złośliwie:
Andrzej Duda w obawie przed protestami wyślizgńął się bocznym wyjściem z hotelu (nomen omen) Monopol we Wrocławiu.
Przyzwyczajaj się Adrian
— Bezczelny Lewak ™ (@BLewak) June 6, 2017