Syn ministra zaatakował siekierą sąsiadów!

To dla ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego (66 l.) i jego najbliższych ogromny koszmar! Jak ustalił „Super Express”, jeden z jego synów, Konrad (43 l.), zaatakował siekierą sąsiadów.

 

Ten dramat rozegrał się kilka dni temu na jednym z osiedli w Warszawie. – Alkoholizm powoduje, że jest agresywny. Być może w ubiegły czwartek miał jakiś napad agresji – komentuje nam zachowanie swojego brata Karol Tchórzewski (41 l.), radny sejmiku województwa mazowieckiego.

Na pozór spokojna okolica. Ale tego dnia mogło dojść na osiedlu Radość do straszliwej tragedii. Chwile grozy przeżyli wtedy sąsiedzi Konrada T., który zaatakował ich siekierą. – W ubiegły czwartek policjanci podejmowali interwencję wobec jednego z mieszkańców osiedla Radość w Wawrze, który uszkodził sąsiadowi drzwi domu jednorodzinnego – potwierdza nam Joanna Węgrzyniak, rzeczniczka prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawy-Wawer. Jak wynika z naszych informacji, chodzi właśnie o syna ministra energii. Konrad T. wpadł w furię. Biegał z siekierą. Mogło dojść do najgorszego… Na miejsce przyjechała policja.

Policja postawiła synowi ministra zarzut uszkodzenia mienia. Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Szczegółów przebiegu zdarzenia nie chce jednak ujawniać. – Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie – dodaje Joanna Węgrzyniak.

Dla ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i jego rodziny, w tym pozostałych trzech synów, to musi być straszliwa tragedia.

– Syn jest prywatną osobą, w trudnym kontakcie z ojcem i sam odpowiada za swoje czyny. Jeśli coś zrobił nie tak, to on będzie za to odpowiadał. Jest dorosłą osobą – komentuje nam szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski.

Krzysztof Tchórzewski (66 l.), minister energii: Mój syn żyje własnym życiem

– Syn jest prywatną osobą, w trudnym kontakcie z ojcem i sam odpowiada za swoje czyny. Nie komentuję tej sprawy, on ma swoje życie. Jeśli coś zrobił nie tak, to będzie za to odpowiadał.

Ostatni raz z synem Konradem kontaktowałem się z półtora tygodnia temu. Nic nie wiem o tej sytuacji. Mój syn nie życzył sobie już od dłuższego czasu, żebym z kimkolwiek o nim rozmawiał. Nie życzył sobie, aby się w jego życie wtrącać. Moja opieka jako ojca już dawno się nad nim skończyła. Ja się jego życiem nie zajmuję od dłuższego czasu.

Karol Tchórzewski (41 l.), radny sejmiku województwa mazowieckiego: Mój brat jest alkoholikiem

– Od kilku lat Konrad jest alkoholikiem. Nie wiadomo, dlaczego zaczął pić, poszczególne osoby w rodzinie dowiadywały się o tym, już jak Konrad bardzo mocno nadużywał alkoholu. Na początku wszyscy starali się mu pomóc, jednak on nie chciał od nikogo pomocy. Z rodziny kontakt z Konradem utrzymują tylko rodzice, którzy nie tracą nadziei, że wyjdzie on z alkoholizmu. Alkoholizm powoduje, że jest agresywny, być może w ubiegły czwartek miał jakiś napad agresji. Prawdopodobnie Konrad trafił do zakładu zamkniętego. Co do przyczyn alkoholizmu, to kilka lat temu Konrad miał wypadek na motocyklu i przez pół roku był w domu, bo miał uszkodzoną nogę. Być może wtedy, siedząc w domu, zaczął sobie popijać.

SE.PL

Więcej postów

2 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.