Jak poinformowało rmf24.pl agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do siedziby PZU w środowe popołudnie. Późnym wieczorem w biurach największego polskiego ubezpieczyciela mieli oni zabezpieczać dokumenty związane z przetargami informatycznymi.
Funkcjonariusze mieli szukać dokumentów, które związane są z zamawianiem programów komputerowych sprzed wielu lat. Mają oni sprawdzić, czy nie doszło do korupcji.
Samo wejście CBA do siedziby państwowego ubezpieczyciela jest rzekomo konsekwencją audytu przeprowadzanego przez nowe władze Ministerstwa Skarbu we wszystkich spółkach. To właśnie w czasie prześwietlania kolejnych decyzji poprzednich zarządów natrafiano na ślad przetargów, w których mogło dochodzić do nieprawidłowości. Jak nieoficjalnie ustalono, straty miały sięgnąć 200 milionów złotych.
SE.PL
