SZOK! Powiesił się, bo pomylił parkingi

31-letni kierowca tira zostawił kluczyki w stacyjce, a następnie udał się do toalety przy autostradzie A-4. Kiedy wrócił nie mógł znaleźć samochodu. Zgłosił więc kradzież, a następnie – w desperacji – powiesił się. Jak dowiedział się Fakt24, mężczyzna najprawdopodobniej pomylił parkingi, a auto stało w miejscu, w którym je pozostawił.

 

W sprawie wciąż jest sporo niewiadomych, a żadna z hipotez nie została ostatecznie potwierdzona, ani wykluczona. Jedną z najprawdopodobniejszych wersji jest ta, że mężczyzna mógł pomylić tunele pod trasą i trafić na bliźniaczy parking. Gdy nie odnalazł tam wypełnionego towarem pojazdu wpadł w panikę. Zadzwonił na policję i zgłosił, że zostawił kluczyki w stacyjce pojazdu, który mu skradziono. Po chwili poszedł na stację i odebrał sobie życie. Jak dowiedział się Fakt24, mężczyzna był pod wpływem alkoholu, a na siedzeniu auta znaleziono tabletki przeciwbólowe. Informacje te potwierdziła nam lokalna policja.

– Około 15.00 policjanci odebrali zgłoszenie o kradzieży tira w MOP Kozłów. Kierowca mówił, że znajdował się tam towar wart miliony i sporo gotówki. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce okazało się, że w międzyczasie mężczyzna popełnił samobójstwo. TIR-a odnaleziono niedaleko. Była w nim napoczęta butelka alkoholu, znajdowały się tam też leki – mówił w rozmowie z Faktem24 nadkomisarz Marek Słomski z gliwickiej policji, nie potwierdzając, czy mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. Tę informację potwierdziła prokuratura.

– Mamy wyniki badań, które potwierdzają, że mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. Badań na obecność innych środków nie przeprowadzono. Szczegółów ze względu na nietypowy przebieg zdarzenia nie ujawniamy – przekazał Faktowi24 gliwicki prokurator rejonowy Paweł Sikora.

Wiadomo, że jedną z priorytetowych kwestii do wyjaśnienia są okoliczności spożywania alkoholu przez 31-latka. Kiedy do tego doszło? Czy planował zostać na dłużej w tym miejscu i dlatego sobie pofolgował? Żadnej z tych wersji nie można na razie całkowicie wykluczyć.

– Są pewne hipotezy i wśród nich są tragiczne następstwa ewentualnej pomyłki. Badamy też kwestię spożywania alkoholu przez kierowcę – kończy prokurator Sikora.

FAKT.PL

Więcej postów