AWANTURA w Sejmie. Minister zdrowia: CZD będzie dofinansowane 1 mln zł

W środę na posiedzeniu Sejmu ma się odbyć drugie czytanie ustawy antyterrorystycznej. Dzięki temu już w piątek nowe prawo będzie mogło być przegłosowane. Partie opozycyjne są przeciwko tej propozycji , mówiąc, że to zamach na wolności obywatelskie, który przeprowadzany jest pod płaszczykiem walki z terroryzmem. Prawo i Sprawiedliwość broni jednak swojego projektu. W Sejmie przedstawina zostanie też sprawa strajku w Centrum Zdrowia Dziecka.

 

Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych zakończyła prace nad tekstem projektu ustawy antyterrorystycznej. Posłowie przyjęli już sprawozdanie podkomisji, choć wprowadzili do niego dodatkowe poprawki. Projekt trafi teraz do drugiego czytania na środowym posiedzeniu Sejmu.

Portal Wirtualna Polska przytacza opinię sekretarza stanu w KPRM, Macieja Wąsika, który stwierdził: – Ja nie widzę w tej ustawie rzeczy, które byłyby głęboką ingerencją w sprawy tzw. Kowalskiego. Choć przyznał, że istotnie przy zakupie karty pre-paid do telefonu trzeba będzie się wylegitymować, to rozwiązanie takie obowiązuje w wielu innych krajach, m.in. w Niemczech.

Mirosław Suchoń z Nowoczesnej uznał, że dzięki tej ustawie ABW będzie mogła się włamywać do komputerów prywatnych, jak również posiadać  będzie dostęp do informacji o naszym zdrowiu jak i wszelkich innych danych. Posłowie PO zwrócili uwagę na fakt, że cudzoziemcy będą mogli być inwigilowani przez 3 miesiące oraz, że będzie można zakazywać zgromadzeń, które władza uzna za niebezpieczne. Jak tłumaczył Krzysztof Łapiński z PiS: – Chodzi o działanie prewencyjne, gdy pojawia się informacja, że może dojść do zamachu lub gdy już do niego doszło.

SE.PL

Więcej postów