Okazuje się, że średnia krajowa GUS ma niewiele wspólnego z rzeczywistymi zarobkami statystycznych Polaków. Ponad 70 proc. z nas może tylko pomarzyć o wynagrodzeniu na poziomie 4,2 tys. zł brutto.
Realne zarobki dla większości osób pracujących na etacie są dużo niższe i wciąż mocno odbiegają od wynagrodzeń jakie można osiągnąć na zachodzie Europy, gdzie nawet zasiłki socjalne potrafią być znacznie wyższe…
GUS raz na 2 lata ujawnia szczegółowy raport na temat wypłacanych w Polsce wynagrodzeń. Istotnie różni się on od publikowanego co miesiąc raportu na temat średniego wynagrodzenia, bowiem medianę i dominantę wynagrodzenia. Mediana to statystyczna wartość, która dzieli zbiór badanych rezultatów – w tym przypadku wynagrodzeń – dokładnie na pół. 50% wyników jest od tej wartości niższa, a drugie 50% – wyższa. Dominanta to z kolei najczęściej występująca w danym zbiorze wartość, czyli w tym przypadku – najczęściej wypłacane wynagrodzenie.
Okazuje się, że według ostatniego szczegółowego raportu GUS (opublikowanego w grudniu ub.r.) mediana wynagrodzenia w naszym kraju wynosiła 2359 zł netto miesięcznie. To oznacza, że aż 50% zatrudnionych ludzi zarabiało mniej niż wspomniana kwota, stanowiąca obecnie równowartość zaledwie ok. 540 euro. Z kolei najczęściej wypłacanym wynagrodzeniem (dominantą) w była kwota 1786 zł netto (ok. 405 euro). Jakby tego było mało aż 1,36 mln zatrudnionych osób, które pracowały na niepełne części etatu, otrzymywało wynagrodzenie nie wyższe od minimalnego, czyli 1237 zł netto miesięcznie (tj. mniej niż ok. 280 euro)!
Analizując powyższe dane (znacznie bardziej miarodajne i bliższe rzeczywistości niż comiesięczne raporty o „średniej krajowej”) można dojść do bardzo smutnego wniosku – po 27 latach od upadku PRL i 12 latach spędzonych w UE, pensje w naszym kraju są nadal bardzo niskie. Niestety, w sporej grupie państw należących do tzw. „starej UE” wyższe są nawet zasiłki socjalne!
STAT.GOV.PL