Premierem i szefem MON po wyborach nie będą Beata Szydło i Jarosław Gowin, a Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz – ocenił w TVN24 Biznes i Świat Kazimierz Marcinkiewicz.
Były premier przyznał, że zaproponowanie Jarosława Gowina na stanowiska szefa resortu obrony niczego nie oznacza. Zdaniem Marcinkiewicza, Gowin pozostanie „tylko kandydatem” na czas kampanii. – Gowin oczywiście nie będzie szefem MON, bo za resort siłowy odpowiadał w PiS zawsze Antoni Macierewicz – powiedział.
Marcinkiewicz ocenił, że kandydatka PiS na premiera Beata Szydło „jest bardzo słaba” i ucieka od „niektórych tematów” do momentu, w którym „ktoś jej pokaże odpowiedź”. W ocenie byłego premiera, Jarosław Kaczyński wraca do kampanii wyborczej. – Jednak chce mieć większy wpływ na to, co się dzieje w PiS i myślę, że to on będzie premierem – powiedział Marcinkiewicz.
RP.PL
O lito?ci!!! Cyrk ci?g dalszy !
nooo panowie premierem tylko Beata Syzdlo