E-papierosy będą zakazane?

Ministerstwo Zdrowia wytacza ciężkie działa w walce z wyrobami tytoniowymi i użytkownikami e–papierosów. – Polacy zbyt często chodzą na zwolnienia lekarskie i są apatyczni właśnie z powodu używania tytoniu – uważają przedstawiciele resortu.

Kategoryczny zakaz sprzedaży papierosów elektronicznych osobom poniżej 18. roku życia, zakaz palenia e–papierosów w niektórych miejscach publicznych, nowe obudowy e–papierosów, które będą zabezpieczały przed łatwym otwarciem – to wszystko propozycje zawarte w nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych do jakich dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”.

– Naszym głównym celem jest to, a by uchronić dzieci i młodzież przed skutkami działania tytoniu – argumentuje w rozmowie z gazetą Beata Małecka–Libera, wiceminister zdrowia. Zdaniem urzędników, by zrealizować cel niezbędne będzie także uderzenie w branżę tytoniową: resort postuluje więc zakazania sprzedaży wyrobów o charakterystycznym aromacie, czy takich, które zawierają dodatki smakowe.

Za sprawdzenie czy przedsiębiorcy stosują się do nowych przepisów, według informacji „DGP”, będą odpowiadać nowo powołani urzędnicy Biura ds. Substancji Chemicznych. Tylko za weryfikację maksymalnego wydzielania substancji smolistych, nikotyny i tlenku węgla przedsiębiorcy mają zapłacić blisko 15 mln zł! – Na tym przykładzie widać, że ludzie w ministerstwach nie mają szacunku do przedsiębiorców – mówi w rozmowie z „DGP” dr Dobrawa Biadun, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Ograniczenia dla biznesu nie robią jednak większego wrażenia na urzędnikach z Ministerstwa Zdrowia. „Wobec szczególnie szkodliwego wpływu tytoniu na zdrowie ludzkie należy nadać priorytet ochronie zdrowia w stosunku do innych wartości przejawiających się w zasadzie wolności gospodarczej” – można przeczytać w uzasadnieniu projektu.

Projekt ustawy ciągle pozostaje na etapie legislacyjnym. Został przekazany do konsultacji.

fakt.pl

 

Więcej postów