Atmosfera gorącego lata, zatłoczone kurorty i pełne plaże sprzyjają zarówno naszej nieuwadze, jak i złodziejom. W takich warunkach łatwo o kradzież dowodu osobistego i wykorzystanie naszych danych osobowych w celu wyłudzenia kredytu. Szczególnie w tym okresie powinniśmy więc dbać o bezpieczeństwo naszych dokumentów.
SMS uratuje przed złodziejem?
– Zjawisko prób wyłudzeń na czyjeś dane nie jest czymś abstrakcyjnym. Codziennie takich zdarzeń jest kilkadziesiąt. W związku z tym musimy być bardzo przezorni i ostrożni i musimy pilnować naszych dokumentów. W sytuacji gdy coś się z dowodem wydarzy, musimy go jak najszybciej zastrzec – mówi newsrm.tv Marcin Gozdek, doradca zarządu ds. strategii Biuro Informacji Kredytowej.
Bezpłatnie jednym kliknięciem myszki można to zrobić za pomocą portalu bik.pl. Informacja o zastrzeżeniu w ciągu kilku minut dociera do wszystkich banków w Polsce. Zostaje ona przekazana do ogólnokrajowego systemu Dokumenty Zastrzeżone, prowadzonego przez Związek Banków Polskich.
W trybie on-line wszystkie polskie banki oraz pozostałe podmioty, np. operatorzy telefonii komórkowej, Poczta Polska, zostają powiadomione o wyłączeniu dokumentu z obiegu. Dzięki temu osoba niepowołana nie będzie mogła posłużyć się naszym dowodem w celu wyłudzenia kredytu, czy zaciągnięcia innych zobowiązań.
Chronieni możemy być także nawet, gdy nie wiemy, że zgubiliśmy dokument. Jak? Za pomocą powiadomień SMS.
Specjalny alert przesłany za pomocą maila i SMS-a powiadamia nas za każdym razem, gdy w BIK pojawi się pytanie o historię kredytową.
interia.pl
