Tajny sondaż prezydenckiego sztabu

Już nikt trzeźwo myślący w sztabie Bronisława Komorowskiego (63 l.) nie daje się namówić na zakład, że prezydent wygra wybory w I turze. Wewnętrzne tajne sondaże sztabu prezydenta pokazują, że Andrzej Duda może wygrać w II turze.

– Nie jest dobrze, bo II tura to bardziej plebiscyt, a tu mogą być wszyscy przeciw Platformie. Notowania Bronka spadają, a Dudzie rosną i wszystko jest możliwe – mówi nam członek prezydenckiego sztabu.

Piękna bajka o spacerku przez kampanię i niezagrożonej pozycji Bronisława Komorowskiego skończyła się dla sztabowców i polityków PO tak szybko, że wielu nie może jeszcze wyjść z głębokiego szoku. A rozpędzony kandydat PiS Andrzej Duda cały czas zdobywa kolejne punkty poparcia w sondażach i zdecydowanie nadaje ton kampanii. Według naszych informacji, sztabowcy PO są sytuacją przerażeni.

– Nawet oficjalne sondaże dają Bronkowi poniżej 50 proc. Dudzie rośnie już pod 30 proc. A jest początek marca. Tylko czekać, jak ze strajkami ruszą “Solidarność”, OPZZ i inni. Druga tura pewna. Ale jeżeli Bronkowi poparcie spadnie do 43 proc. – jak wynika z tajnego sondażu, do którego dotarł Fakt,  Duda wyjdzie na 34-35 proc., to wtedy wszystko rozstrzygną niezdecydowani. Oni mogą poprzeć kandydata opozycji – mówi nam jeden ze sztabowców. Sytuację pogarsza jeszcze fakt, że prezydent Komorowski w starciu z Dudą wciąż jest w wyraźnej defensywie, za co politycy PO winią jego kancelarię.

– Ich pomysł na kampanię idealnie streścił sam prezydent, który wolałby, by kampania trwała 12 dni. Bo pomysłu nie ma żadnego poza „być” – przyznaje nasz informator. I gorzko dodaje, że długo próbowano rozmawiać o tym z ludźmi prezydenta. – Wchodziliśmy te pięć stopni po drabinie, by móc porozmawiać jak równy z równym, ale bezskutecznie. Dzisiaj już mi się nie chce po tej drabinie wchodzić – tłumaczy polityk PO, który miał współtworzyć kampanię. Jako główny powód niesnasek, a także braku na nią planu, wskazuje zadzieranie nosa przez otoczenie prezydenta. – Jeżeli ktoś Bronkowi tego wszystkiego nie uświadomi, a odważnych jakoś nie widać, to polegniemy – nie ukrywa przed nami polityk PO.

fakt.pl

Więcej postów