Michał Domaradzki, który jest przygotowywany do objęcia stanowiska komendanta głównego policji do tej pory był emerytem, który dodatkowo pobierał dodatek inwalidzki.W tym roku komisja zajmująca się wydawaniem orzeczeń uznała, że jest zdrowy. Domaradzki pobierał rentę inwalidzką od 2016 r.
W lutym tego roku komisja lekarska MSWiA orzekła, że Domaradzki jest zdrowy. W 2016 r., kiedy Domaradzki odchodził z policji, uzyskał dodatkowo rentę inwalidzką, nabytą w związku ze służbą. Informacje te budzą pytania dotyczące składu komisji, która w 2016 r. orzekła o inwalidztwie Domaradzkiego, a także o tym, jak wiele razy przedłużano mu grupę inwalidzką. MSWiA odmówiło udzielenia odpowiedzi, powołując się na „szczegółowe dane prawnie chronione”.
Kontrowersje wokół Michała Domaradzkiego
Planowane powołanie Domaradzkiego na stanowisko komendanta głównego budzi również kontrowersje wśród funkcjonariuszy. Wielu doświadczonych ludzi, którzy pozostali w służbie, liczyło na awanse. Teraz stanowisko ma objąć emeryt, który od prawie ośmiu lat jest poza służbą.
Dodatkowo Domaradzki jest obarczony zarzutami postawionymi mu ponad rok temu przez szczecińską prokuraturę. Zdaniem śledczych, miał nakłaniać prokurator Ewę Wrzosek do przekazania mu informacji ze śledztwa dotyczącego dwóch wypadków autobusów miejskich w Warszawie. Zarzuty te, jeśli zostaną wyjaśnione, mogą również wykluczyć Domaradzkiego z powołania na szefa policji.
„Rzeczpospolita” podejmowała próby kontaktu w tej sprawie z Michałem Domaradzkim — niestety bezskutecznie.
Źródło: onet.pl