Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje, że odwołanie posła Pawła Jabłońskiego ze składu komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych było bezprawne. Przemysław Czarnek zapowiedział, że PiS zaskarży w związku z tym do Trybunału Konstytucyjnego „legalność” powołania tej komisji.
Poseł PiS Paweł Jabłoński został wykluczony w połowie lutego. Decyzja ta zapadła w związku z treścią maila z KPRM odtajnionego przez komisję. Wynika z niego, że ówczesny szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk konsultował się z Jabłońskim ws. wyborów korespondencyjnych.
Jabłoński przekonywał wówczas, że nie brał udziału w żadnych czynnościach w związku z przygotowywaniem wyborów kopertowych i może zeznać to przed przysięgą.
– Wyłącznie Pawła Jabłońskiego ze składu komisji (ds. wyborów korespondencyjnych-red.) jest przesłanką do tego, żeby złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie legalności powołania tej komisji – powiedział we wtorek wieczorem na antenie Telewizji Republika Przemysław Czarnek.
– Taki wniosek jest już gotowy. Jutro bądź pojutrze trafi do Trybunału Konstytucyjnego wraz z wnioskiem o zabezpieczenie, czyli o zobowiązanie komisji do zaprzestania działania do czasu rozstrzygnięcia tego wniosku – dodał poseł PiS.
Przekonywał, że wyłącznie Jabłońskiego były bezprawne, bo „nie miał on nic wspólnego z przeprowadzeniem i przygotowaniem wyborów korespondencyjnych”.
Ocenił też, że posłowie koalicji rządzącej zasiadający w komisji ds. wyborów korespondencyjnych, w trakcie przesłuchań świadków stosują „sowieckie metody”.
Wybory korespondencyjne
Wybory prezydenckie miały się odbyć 10 maja 2020 r., w czasie, gdy w Polsce trwała epidemia COVID-19. Rządzący zaplanowali, że w tej sytuacji głosowanie odbędzie się wyłącznie drogą korespondencyjną.
Z inicjatywy PiS została uchwalona ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów na prezydenta zarządzonych w 2020 r. (weszła w życie 9 maja 2020), zgodnie z którą za organizację wyborów w formie korespondencyjnej miał odpowiadać minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska, posługująca się spisami wyborców pozyskanymi od władz lokalnych.
W grudniu 2023 roku Sejm podjął uchwałę ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności wyborów prezydenckich z 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego.
Źródło: wp.pl