Wydatki konsumenckie są jednym z głównych czynników napędzających gospodarkę. Im są one niższe, tym trudniejsza staje się sytuacja ekonomiczna kraju, czego przykładem jest recesja techniczna w Japonii i Wielkiej Brytanii.
W przypadku Kraju Kwitnącej Wiśni spadek wydatków konsumenckich wywołany jest przez stałe wieloletnie zmniejszanie się populacji. W Zjednoczonym Królestwie wzrost gospodarczy, a raczej jego brak, jest wciąż skutkiem brexitu, na który nałożył się niewystarczający wzrost liczby ludności oraz płac. Gospodarka Japonii skurczyła się w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2023 r. w rocznym tempie 0,4 proc., przez co Japonia utraciła pozycję trzeciej co do wielkości gospodarki świata na rzecz Niemiec.
Stan gospodarki USA
Jak na tle dwóch pierwszych krajów wypadają Stany Zjednoczone? Tu sytuacja wygląda zgoła odmiennie. W ciągu ostatnich dwóch kwartałów gospodarka USA, między innymi dzięki solidnym wydatkom konsumenckim, odnotowała znacznie wyższy, niż oczekiwano, wzrost PKB.
Na amerykański sukces ekonomiczny pracują miliardy dolarów, jakie Waszyngton wyasygnował na wzmocnienie sytuacji finansowej pracujących Amerykanów. Kolejną sprawą jest samodzielność energetyczna Stanów Zjednoczonych. Inne gospodarki przez lata działały w oparciu o tanie rosyjskie surowce energetyczne, a od blisko dwóch lat są one narażone na wahania ich cen. Najmocniej odczuły to, gdy po inwazji Rosji na Ukrainę, kiedy to w 2022 roku ceny gazu ziemnego gwałtownie poszybowały w górę.
Czy w 2024 roku nastąpi recesja w USA?
Gospodarka amerykańska może teraz znajdować się w recesji, ale Amerykanie dowiedzą się o tym za kilka miesięcy. „Recesja” może wówczas zostać ogłoszona przez Komisję ds. datowania cykli koniunkturalnych przy Krajowym Biurze Badań Ekonomicznych na podstawie historycznego „znaczącego spadku aktywności gospodarczej, który obejmuje całą gospodarkę i trwa dłużej niż kilka miesięcy”.
Ryzyko recesji wzrosło od czasu rozpoczęcia przez Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych zacieśnienia polityki pieniężnej w marcu 2022 roku, powiedział dziennikarzom w grudniu prezes Fed Jerome Powell. Jednakże stwierdził wówczas, że „nie ma podstaw, aby sądzić, że gospodarka znajduje się obecnie w recesji”.
Philipp Carlsson-Szlezak, główny ekonomista globalny Boston Consulting Group, nie uważa, że Stany Zjednoczone wejdą w tym roku w recesję. Przeciwnie, „to będzie rok powolnego wzrostu” – stwierdził. „Odporność gospodarki amerykańskiej jest zakorzeniona w podstawowych mocnych stronach”, wśród których najważniejsze to rynek pracy i finanse osobiste Amerykanów, dodał.
Źródło: forsal.pl