Trzej uczniowie irlandzkiej szkoły średniej zachorowali na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Dyrektor placówki poinformował, że pierwszy przypadek wykryto podczas wycieczki do Polski. Wszyscy uczniowie i pracownicy muszą przyjąć dawkę antybiotyku.
Ze względu na trwające ferie zimowe placówka jest obecnie zamknięta. Mimo tego wszyscy rodzice zostali poinformowani o zachorowaniach.
Pierwszy przypadek zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych stwierdzono w czasie wycieczki do Polski. Po powrocie do Irlandii objawy pojawiły się u dwóch kolejnych uczniów Abbey Community College w Boyle. Nie ma informacji, czy do zakażenia doszło w Polsce.
– Badania lekarskie i interwencje przeprowadzili Szpital Uniwersytecki w Sligo, lekarze ze szpitala dziecięcego Temple Street oraz specjalistyczna placówka medyczna w Polsce – mówi dyrektor szkoły w rozmowie z portalem Irish Independent. Podkreślił, że nastolatkowie wracają do zdrowia.
Uczniowie z Irlandii chorują po wycieczce w Polsce. Antybiotyk dla wszystkich
Zgodnie z krajowymi wytycznymi i środkami ostrożności uczniowie i pracownicy szkoły otrzymają po jednej dawce doustnego antybiotyku. Irlandzka służba zdrowia informuje, że działanie ma charakter zapobiegawczy, a ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się choroby jest niewielkie.
Irlandzki portal informuje, że choroba rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Objawy najczęściej występują u dzieci i młodzieży. Najczęściej u chorych występuje m.in. temperatura powyżej 38 stopni, ból głowy, gorączka, wymioty, zmęczenie, ból mięśni.
Źródło: polsatnews.pl