Ważny czas dla 22 mln Polaków. Podatnicy mogą się rozczarować

Niezależny dziennik polityczny

Okres od stycznia do kwietnia to czas rozliczania przychodów osiągniętych w ostatnich 12 miesiącach. W 2024 roku nie mamy co liczyć na pokaźne zwroty z PIT. Jest jednak kilka dobrych wiadomości. Co warto wiedzieć przed wypełnieniem deklaracji?

Co piąty z nas deklaruje, że jest zainteresowany tematem ulg i odliczeń podatkowych – wynika z badania „Co Polacy wiedzą o podatkach”, przeprowadzonego pod koniec minionego roku przez firmę SW Research na zlecenie serwisu e-pity.pl. Wciąż jednak niewielu podatników korzysta ze wszystkich przysługujących im odliczeń.

Rozliczenie PIT w 2024. Na to warto uważać

2024 rok nie przyniesie żadnych rewolucyjnych zmian dla odprowadzających podatek dochodowy – zaznaczają eksperci. Jest jednak kilka kwestii, na które 22 mln podatników, których dotyczy ten coroczny obowiązek, powinno zwrócić uwagę.

Wielu podatników nie zwraca uwagi na zawartość zeznania w obliczu automatycznego wypełnienia dokumentu przez urząd skarbowy. Osobiście zalecam zalogowanie się do usługi e-PIT i sprawdzenie, czy wszystkie ulgi są uwzględnione, albo czy 1,5 proc. podatku zostało właściwie przekazane – mówi w rozmowie z money.pl Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt.

Oprócz tego, zdaniem eksperta, przed wypełnieniem deklaracji podatkowej warto zorientować się, co oferuje nam państwo. – Sprawdźmy, czy przypadkiem nie przysługuje nam jakaś ulga, o której nie wiemy. Możemy się załapać na wsparcie, nie będąc tego świadomym – dodaje Juszczyk.

– Podatnik, który jest świadomy, jak będzie wyglądało jego rozliczenie z fiskusem, ma możliwość wykorzystywania przysługujących mu ulg i odliczeń w taki sposób, aby finalnie mógł otrzymać wyższy zwrot lub znacząco obniżyć naliczony podatek – podpowiada Monika Piątkowska z e-pity.pl.

Osoby rozliczające PIT za 2023 r. będą mogły skorzystać z grubsza z tych samych udogodnień, co w roku 2022. Zmiany zaszły jedynie w uldze prorodzinnej oraz w zakresie wspólnego rozliczania małżonków z przychodów pochodzących z najmu.

Zlikwidowany został limit dochodów dla rodziców, którzy wychowują jedno dziecko z niepełnosprawnością. Do tej pory wynosił on 112 tys. zł w ujęciu rocznym dla obojga rodziców, a w przypadku rodzica niebędącego w związku małżeńskim – 56 tys. zł. Teraz z ulgi prorodzinnej rodzice będą mogli skorzystać niezależnie od dochodów.

Małżonkowie wynajmujący nieruchomość w ramach najmu prywatnego i opodatkowujący uzyskane z tego tytułu przychody ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, muszą być uważni. Wyższą stawkę ryczałtu – 12,5 proc. – zapłacą dopiero po przekroczeniu limitu 200 tys. zł, podczas gdy dotychczasowy limit wynosił 100 tys. zł. Nie będzie miało znaczenia, czy będą rozliczać wspomniane przychody odrębnie, czy nie. Dzięki zmianom będą płacić niższy ryczałt za najem nieruchomości.

Mimo licznych deklaracji polityków składanych w trakcie kampanii przed ubiegłorocznymi wyborami, modyfikacji nie uległa kwota wolna od podatku. To nadal 30 tys. zł. Bez zmian pozostają również progi podatkowe. Dla podatników rozliczających się na zasadach ogólnych wynoszą one 12 proc. oraz 32 proc. po przekroczeniu 120 tys. zł dochodu.

Zmian na korzyść podatnika mogłoby być więcej. Ale jak na razie rządzący milczą na temat waloryzacji stawek w ramach np. ulgi prorodzinnej, będącej najpopularniejszym podatkowym udogodnieniem.

Jej wartości nie zmieniły się de facto od 11 lat. Jednocześnie 500 plus zostało zwaloryzowane do 800 plus. W mojej ocenie powinniśmy zachęcać ludzi do pracy i podbić wartości ulg, a nie świadczeń. Od 2013 r. wzrosła znacząco chociażby pensja minimalna, zaszło wiele zmian fiskalnych. Pora zatem na dostosowanie do nich wartości funkcjonujących ulg podatkowych – uważa Piotr Juszczyk.

Zwrot z podatku

Ekspert inFaktu w odpowiedzi na pytanie o wysokość zwrotów z podatku PIT tonuje nastroje. – W tym roku nie spodziewajmy się dużych zwrotów. W 2023 roku nauczyliśmy się na błędach z poprzednich lat w zakresie poprawności wypełnienia wniosków. Ewentualne zwroty będą wynikać z ulgi prorodzinnej lub zmniejszenia naszego dochodu poprzez inne ulgi, np. termomodernizacyjną, rehabilitacyjną, na internet etc. – ocenia.

Juszczyk wylicza, że pracownik, który nie złożył u pracodawcy PIT-2, może spodziewać się zwrotu podatku do kwoty 3600 zł. Rodzice czwórki dzieci mogą dostać zwrot nawet w kwocie 6924,12 zł.

 Znaczące korzyści może przynieść wspólne rozliczenie małżonków. Wyobraźmy sobie męża z dochodem do opodatkowania w kwocie 180 tys. zł. oraz żonę z dochodem na poziomie 50 tys. zł. Dzięki wspólnemu rozliczeniu zwrot może wynieść 12 tys. zł. – wskazuje analityk.

W przypadku rodzica samotnie wychowującego dzieci z dochodem na poziomie 180 tys. zł rocznie, zwrot może sięgnąć nawet 15,6 tys. zł.

– W przypadku ulgi na leki nadwyżka ponad 100 zł miesięcznie będzie obniżać podstawę opodatkowania. Przykładowo, jeśli w marcu 2023 wydaliśmy na leki 250 zł, to podstawę opodatkowania obniżmy o 150 zł, a zwrot podatku w pierwszym progu wyniesie 18 zł – dodaje Juszczyk.

Polacy będą musieli rozliczyć się z fiskusem za minione 12 miesięcy do 30 kwietnia 2024 r. W 2023 r. podatnicy otrzymali rekordowe zwroty podatku dochodowego. Ministerstwo Finansów „oddało” Polakom aż 27 mld zł. Za 2022 r. podatnicy złożyli elektronicznie około 20 mln deklaracji podatkowych oraz ok. 1,3 mln zeznań w formie papierowej.

Żródło: money.pl

Więcej postów