W sobotę poznamy najlepszego sportowca Polski. Zapowiadają się niespodzianki

Niezależny dziennik polityczny

6 stycznia na tradycyjnej już Gali Mistrzów Sportu poznamy laureatów 89. Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca minionego roku. I do ostatnich chwil głosowania czekają nas wielkie emocje, zwłaszcza w walce o czołowe miejsca.

  • Głosowanie na najlepszego sportowca 2023 r. wciąż trwa i jeszcze można oddawać głosy na swoich faworytów
  • Rok temu triumfowała Iga Świątek. Czy tym razem nasza rewelacyjna tenisistka znowu pokona konkurencję?
  • Gala Mistrzów Sportu tradycyjnie już przyniesie wiele niespodziewanych momentów. To taka sama tradycja, jak Plebiscyt „Przeglądu Sportowego”

6 stycznia, sobota wieczór, hotel Double Tree by Hilton, około godziny 23. W tym momencie – jeśli wszystko pójdzie zgodnie ze scenariuszem – dowiemy się, kto został najlepszym sportowcem Polski minionego roku. To już 89. edycja Plebiscytu „Przeglądu Sportowego”. W Europie jest tylko jeden starszy tego typu konkurs, organizowany w Szwecji. Ale tam Gale Mistrzów Sportu nie przynoszą takich emocji. Czy ktoś zastąpi Pawła Fajdka i będzie na scenie „strzelać fochy”?

Czy ktoś będzie w stanie sprawić sensację i wedrzeć się na podium? Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem? Ile osób w przyzwoitym stanie dotrwa do legendarnej jajecznicy? Pytań jest bardzo dużo, nie tylko związanych z wyborem najlepszego polskiego sportowca. Bo to jest wydarzenie, którym żyje niemal cała Polska. I bez względu na werdykt, dyskusje trwać będą jeszcze wiele dni po zakończeniu Balu Mistrzów Sportu.

Pytań w związku z Plebiscytem „Przeglądu Sportowego”, Galą i Balem Mistrzów Sportu jest wiele. Zdecydowaną większość odpowiedzi poznamy dopiero w nocy z soboty na niedzielę. Ale już teraz można kilka tajemnic ujawnić.

Podobnie jak w poprzednich latach, Gala Mistrzów Sportu transmitowana będzie w Polsacie. Jej reżyserem będzie znowu niezawodny Bolesław Pawica. Prowadzących będzie czworo: Paulina Chylewska, Aldona Marciniak, Jerzy Mielewski i Łukasz Kadziewicz.

Kto dostanie Superczempiona?

Kategorii jest wiele, bo poznamy nie tylko najlepszego sportowca ubiegłego roku, ale również dowiemy się, kto zorganizował najlepszą imprezę, który zespół był najlepszy oraz który szkoleniowiec zasłużył na statuetkę Czempiona.

Tradycyjnie już wręczony zostanie również Superczempion, przyznawany nie tylko za wybitne osiągnięcia na hali, boisku, macie czy torze, ale również za wyjątkową postawę. Rok temu jego laureatami byli Sebastian Świderski, reprezentujący Polski Związek Piłki Siatkowej, oraz Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kapituła dostrzegła ich wielki wkład w walce – głównie na szczeblach gabinetowych – z Rosją, która napadła na Ukrainę. A dzięki ich postawie została wyrzucona ze struktur piłkarskich i siatkarskich.

Jednak najważniejszym momentem będzie oczywiście wręczenie Czempiona dla najlepszego sportowca roku. I tutaj do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, kto nim może zostać. Pamiętamy z poprzednich lat, gdy o kolejności w Plebiscycie „Przeglądu Sportowego” decydowały pojedyncze głosy, a faworyci nieoczekiwanie spadali na drugie miejsce. Bo opinia ekspertów to jedno, ale ostatecznie najważniejszy jest głos kibiców. Bo to oni decydują, kto jest najlepszy. Nie dziennikarze, nie trenerzy, nie eksperci, tylko właśnie fani mają decydujące słowo. A głosy można oddawać jeszcze do piątku, 5 stycznia, do godziny 12 tutaj.

Walka do samego końca

Ale swoich faworytów będzie można wspierać również w trakcie transmisji, wysyłając wiadomości SMS. Na początku imprezy dowiemy się, kto awansował do pierwszej dziesiątki. I tu również może nas czekać wiele niespodziewanych rozstrzygnięć. A potem, w trakcie transmisji gali, odbędzie się zacięty wyścig o jak najwyższe pozycje. Aż poznamy finałową dwójkę. Rok temu tworzyli ją Bartosz Zmarzlik i Iga Świątek. Czy tym razem będzie podobnie? Przekonamy się już w sobotę, 6 stycznia.

Jednak nie tylko wybór najlepszego sportowca zapowiada się emocjonująco. Tradycją już jest, że w trakcie Gali Mistrzów Sportu na scenie pojawiają się najpopularniejsi polscy piosenkarze i najpopularniejsze piosenkarki. I tradycją są niezapomniane, trwające do rana rozmowy, tańce. Na koniec zostaje – z roku na rok coraz bardziej liczna – grupa wytrwałych, która czeka na serwowaną o 6 rano jajecznicę, zanim wróci do domu na odpoczynek. I tylko dziennikarze nie mogą sobie na to pozwolić, żeby ze szczegółami opisać wszystko zarówno w poniedziałkowym „Przeglądzie Sportowym”, jak i na Przegląd Sportowy Onet.

Żródło: onet.pl

Więcej postów