Jasnowidz Jackowski mówi o buncie. Polityczna przepowiednia. Rząd Tuska się rozpadnie?

Niezależny dziennik polityczny

Krzysztof Jackowski, najsłynniejszy polski jasnowidz podzielił się się z nami najnowszą wizją. W rozmowie z „Super Expressem” zdradził, jakie losy czekają Koalicję Obywatelską oraz czołowych polityków polskiego rządu. Jasnowidz Jackowski wspomniał także o buncie i o tym, jak widzi rząd Donalda Tuska na najbliższe miesiące. Jak zaznaczył, pierwsze kłopoty zaczną się już w kwietniu 2024 roku. Co zobaczył w swojej wizji?

Jasnowidz Jackowski słynie ze swoich wizji, które dotyczą przyszłości. Dziennikarz „Super Expressu” postanowił zapytać o to, co myśli na temat nowego rządu oraz tego, co będzie się działo w polskiej polityce. Jasnowidz Krzysztof Jackowski opowiedział o tym, co spotka Szymona Hołownię w najbliższej przyszłości. Dodatkowo odniósł się także do powstałej Koalicji Obywatelskiej. Zdaniem Jackowskiego, przyszłość wszystkich polityków koalicji nie rysuje się w dobrych barwach. Przeczytaj najnowszą przepowiednię jasnowidza Jackowskiego o przyszłości polskiej polityki.

Rząd Tuska się rozpadnie? Jasnowidz Jackowski mówi o buncie

Jasnowidz Jackowski: wizja. Rząd Donalda Tuska upadnie?

 Nie jestem zwolennikiem ani jednej, ani drugiej partii politycznej – zaznaczył na początku Krzysztof Jackowski w rozmowie z naszym dziennikarzem. – Ten rząd będzie miewać kryzysy, pierwszy czeka go w kwietniu 2024 roku. To wcale nie jest pewne, czy ten rząd w ogóle dotrwa do końca. To nie musi oznaczać, ze będzie to się działo z powodu jakichś niegodziwych kroków np. prezydenta wetującego ustawy. Ta kadencja jest w czasie trzech ważnych wyborów w kraju. Musimy brać pod uwagę, ze koalicja, która powstała, nie jest idealna. Są to zlepki starych partii, oprócz Hołowni, który wszedł do sejmu przebojem – mówi jasnowidz.

Jak powiedział polski jasnowidz, jeśli popularność Szymona Hołowni się utrzyma, to ma on duże szanse na zostanie prezydentem Polski. – Ten rząd może mieć sam bardzo duże problemy. Ta koalicja została wybrana poprzez bunt wyborczy. Ludzie poszli masowo na wybory, żeby odciągnąć PiS od władzy. To się powiodło, ale każda z tych partii zdaje sobie sprawę, że weszła do parlamentu i tworzy koalicje z powodu buntu. Następne wybory już nie będą buntem, pójdzie mniej ludzi do wyborów i te partie wiedzą, ze jeśli nie będą wyraziste, jeżeli nie będą inne niż reszta, to mogą w przyszłości nie wejść do parlamentu – wyjaśnił Krzysztof Jackowski i dodał, że ten rząd nie ma będzie miał lekkiej drogi przed sobą i ten będzie jechał po bardzo wyboistej drodze, którą „sam będzie sobie tworzył”.

Żródło: se.pl

Więcej postów