Przedostatni akord holdingu PiS. Spektakularne porażki Orlenu i JSW

Niezależny dziennik polityczny

Niedługo wielu menadżerów państwowych spółek będzie się żegnać ze stanowiskami, a na ich miejsce przyjdą nowi. Ostatnie akordy wynikowe holdingu PiS przyniosły przy tym wiele fałszywych nut. Szczególnie w przypadku Orlenu i JSW. Co ciekawe zupełnie odwrotnie prezentują się wyniki spółek niepaństwowych.

  • Wyniki holdingu PiS były dużo gorsze niż rok temu i odbiegały od wyników spółek niepaństwowych
  • Orlen zanotował spadek zysków o blisko 73 proc. rdr. głównie z powodu podwyższonej ceny ropy naftowej i niższych marż rafineryjnych
  • Jastrzębska Spółka Węglowa zanotowała stratę po spadku sprzedaży węgla koksowego i wzroście kosztów zatrudnienia
  • KGHM miał spadek zysku o 60 proc. głównie z powodu spadku produkcji miedzi i wzrostu kosztów

Holding PiS, czyli 19 spółek giełdowych pod przewodnictwem menadżerów wybranych przez rząd Morawieckiego, dał w trzecim kwartale czysty zysk w kwocie 10,6 mld zł. To o 36 proc. mniej rok do roku, a zarazem o 46 proc. mniej od rekordowego dotąd pierwszego kwartału 2022 r. A to wszystko przy bardzo dobrych przecież wynikach państwowych banków i energetyki. Kto zawalił?

Orlen z zyskami mniejszymi o miliardy

Przede wszystkim Orlen, którego zysk netto w trzecim kwartale br. wyniósł 3,5 mld zł i był aż o 9,2 mld zł niższy rok do roku (-73 proc. rdr.). Rok temu wpisano w księgi zysk na nabyciu Grupy Lotos 8,6 mld zł, ale nawet gdyby uwzględnić to w rozliczeniu, to byłby spadek zysków o ponad połowę z 8 do 3,5 mld zł. Pocieszające jest tylko to, że zysk Orlenu był o 7 proc. wyższy od prognoz ankietowanych przez PAP analityków rynku.

Pierwsza rzecz, Orlen kupował ropę o 1 dol. drożej na baryłce od ceny Brent, podczas gdy jeszcze rok temu kupował w dużej mierze z ropę Rosji tańszą od Brent o średnio 7,4 dol. Saudi Aramco, od którego sprowadzamy obecnie większość surowca, liczy sobie w Europie zwykle o 2-3 dol. więcej za baryłkę, niż kosztuje Brent, więc dla Orlenu i tak nie jest przesadnie drogo. Spółka rekompensowała to w części podniesieniem marży rafineryjnej, ale i tak zysk na baryłce spadł o 2,9 dol. na baryłce rok do roku.

Orlen pisał w raporcie o „dodatnim wpływie wykorzystania historycznych warstw zapasów” na zyski w segmencie rafineryjnym. Od początku roku do września stan zapasów zmalał o 9,1 mld zł. I to dzięki temu mógł oferować niższe ceny przed wyborami. To jednak skutkowało spadkiem wyniku EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) segmentu rafineryjnego do 3,1 mld zł w trzecim kwartale br. z 6,8 mld zł rok temu. Spadały, choć nie w takiej skali też zyski z energetyki, wydobycia, stacji paliw, a petrochemia Orlenu miała straty.

JSW liczy straty

W bardzo złą sytuację wpadła Jastrzębska Spółka Węglowa. Średnia cena sprzedanego koksu spadła rok do roku o 33 proc., a węgla koksowego o 29 proc. Wzrosła cena węgla do celów energetycznych o 90 proc., ale tego akurat spółka sprzedała dużo mniej niż w ub.r., a konkretnie w ciągu trzech kwartałów o 36 proc. mniej rdr.

I w tym czasie akurat pracownikom trzeba było płacić więcej i to o aż 63 proc. więcej, co kosztowało spółkę w trzecim kwartale 2 mld zł, czyli o prawie 800 mln zł więcej rok do roku. W rezultacie kwartał skończył się stratą 1,2 mld zł, podczas gdy rok temu był zysk 2,1 mld zł.

O tyle nie brzmi to katastrofalnie, że prawie 700 mln zł z wyższych wynagrodzeń to premie i nagrody jednorazowe. Co więcej, zdarzyły się koszty jednorazowe: wybuch w Koksowni Przyjaźń, a w kopalni w Knurowie pożar na eksploatowanej ścianie, na której w na przełomie czerwca i lipca jeszcze prowadzono akcję ratunkową.

KGHM i Grupa Azoty o prawie 700 mln zł w dół

Spadkiem zysku o 60 proc. rok do roku do 434 mln zł nie popisał się jeszcze KGHM. I to mimo zwiększenia wydobycia drożejących szybko: srebra (+8 proc. rdr. w trakcie dziewięciu miesięcy roku) i złota (+2 proc. rdr. w trzech kwartałach). Spadła jednak o 5 proc. produkcja miedzi (o 49 proc. w Kanadzie i o 12 proc. w Chile), a to jest podstawowe źródło przychodu KGHM, nie metale szlachetne.

Uzyskiwane ceny miedzi były nawet wyższe rok do roku, ale koszty poszły w górę. Wynagrodzenia wzrosły o 14 proc. rok do roku do 2,1 mld zł, a co więcej, zwiększyły się o 27 proc. do 824 mln zł wpłaty z podatku od kopalin.

Bardzo źle wyglądają natomiast wyniki Grupy Azoty, która cierpi przez wysokie ceny gazu i malejące ceny nawozów i środków ochrony roślin. W trzecim kwartale wykazała stratę 743 mln zł, czyli wynik o 690 mln zł gorszy rok do roku.

Zupełnie inne nastroje panują w notowaniach banków i spółek energetycznych.

Banki i energetyka mnożą zyski

Aż o 3 mld zł wyższy rok do roku wynik, czyli 2,8 mld zł zysku netto, miał PKO BP. To najwyższy zysk kwartalny w jego historii — poprzedni rekord był w czwartym kwartale 2022 i wyniósł 1,7 mld zł.

Największy bank w Polsce utrzymuje wysoką marżę odsetkową — w trzecim kwartale wyniosła 4,35 proc. Oznacza to, że stosunkowo niewiele płaci za przetrzymywane w nim pieniądze.

Mimo wysokich stóp procentowych i spowolnienia gospodarczego zaskakująco dobrze wygląda przy tym spłacalność kredytów, co dotyczy zresztą całego sektora bankowego. Co więcej, szybko rosła sprzedaż kredytów hipotecznych — wyniosła 4,4 mld zł w porównaniu do 3,3 mld zł rok temu. Wniosków o kredyt 2 proc. było 30 tys., z czego połowy udzielono do końca września.

Bank Pekao zwiększył zysk o 2,3 mld zł do 1,7 mld zł, a Alior o 634 mln zł do 572 mln zł.

Wysokie zyski prezentowały też spółki energetyczne. Mimo domiaru za ponadwymiarowe zyski Grupa PGE zwiększyła wynik netto o 305 mln zł rok do roku do 959 mln zł, Enea o 653 mln zł do 703 mln zł, a Tauron o 620 mln zł do 387 mln zł. Tylko Energa z grupy Orlen obniżyła zyski o 308 mln zł do 206 mln zł. W jej przypadku chodzi o spadek sprzedaży wolumenu energii elektrycznej o 8 proc., ale też o koszty realizacji elektrowni gazowych w Ostrołęce i Grudziądzu.

Prywatni na fali

Zupełnie odmienne tendencje od tych w spółkach z państwowym zarządem panowały w trzecim kwartale w spółkach prywatnych. 19 największych polskich spółek, w tym Allegro, które choć luksemburskie, to prawie całą działalność ma w kraju, zarobiło łącznie 6,2 mld zł, czyli o 9,8 mld zł więcej rok do roku, kiedy to odnotowano stratę. Prognozy analityków zostały przekroczone o 4,4 proc.

Tu na pierwszą linię wychodzą banki, w tym mBank z wynikiem wyższym o 2,2 mld zł rok do roku, choć była to strata netto 83 mln zł. Straty to wynik kosztów ugód i kosztów prawnych kredytów frankowych.

ING BSK zwiększył zyski o 1,5 mld zł do 1,2 mld zł, Santander BP o 1,2 mld zł do 1,5 mld zł, Bank Millennium o 1,1 mld zł do 103 mln zł, a BNP Paribas BP o 0,8 mld zł do 446 mln zł.

Hitem poprawy wyniku netto było jednak Allegro, które zarobiło na czysto 242 mln zł, choć rok temu straciło 2,2 mld zł. A zysk byłby wyższy, gdyby nie straty rozkręcanego dopiero serwisu czeskiego.

Liczba aktywnych użytkowników w Polsce w trzecim kwartale wzrosła do 14,5 mln, czyli o aż 5 proc. rdr. Przeciętny polski użytkownik robił zakupy już za 305 zł miesięcznie. Średnia prowizja od sprzedaży w polskim serwisie wynosiła 11,9 proc. i była wyższa rok do roku o 0,85 pkt proc.

Źródło: businessinsider.com.pl

Więcej postów