Minister obrony Ukrainy liczy na powstanie międzynarodowej koalicji i przekazanie Ukrainie myśliwców F-16, Eurofighter oraz Gripen. Ołeksij Reznikow określił takie posunięcie jako „ważny krok”. Niemcy oraz Wielka Brytania na razie wykluczyły przekazanie myśliwców Eurofighter, wskazując, że są nieodpowiednie do działań prowadzonych obecnie w Ukrainie.
Mimo że Niemcy i Wielka Brytania wykluczyły dostarczenie myśliwców Eurofighter do Ukrainy w „dającej się przewidzieć przyszłości”, minister obrony tego kraju Ołeksij Reznikow powiedział w wywiadzie prasowym, że wciąż liczy „na ten ważny krok”.
– Jeśli Wielka Brytania i Niemcy połączyłyby siły w kwestii dostarczenia na Ukrainę myśliwców Eurofighter, byłby to ważny krok – powiedział Reznikow w wywiadzie udzielonym francuskiej gazecie „Ouest-France” i niemieckiej grupie medialnej Funke.
Reznikow zaznaczył, że istnieje już międzynarodowa koalicja na rzecz przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2, Abrams i Challenger. Jego zdaniem w podobny sposób można utworzyć koalicję państw na rzecz dostarczenia Ukrainie myśliwców F-16, Eurofighter oraz Gripen.
W połowie maja Niemcy i Wielka Brytania wykluczyły wysłanie na Ukrainę myśliwców Eurofighter w dającej się przewidzieć przyszłości. Brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace na wspólnej konferencji z ministrem obrony Niemiec Borisem Pistoriusem przekazał, że Eurofightery „nie są odpowiednie” do działań prowadzonych obecnie w Ukrainie.
Odnosząc się do działań na froncie, Reznikow powiedział: „Odzyskamy wszystkie tereny znajdujące się pod tymczasową rosyjską okupacją, w tym także zaanektowany przez Rosję Krym. Zapewnił, że Ukraina nie będzie prowadzić działań militarnych na rosyjskim terytorium. – Nie potrzebujemy rosyjskiej ziemi – podkreślił.
Źródło: interia.pl