Jak wynika z ustaleń policji, do wypadku doszło z winy kierowcy busa — wyjechał on z drogi podporządkowanej na dk 94 i nie ustępując pierwszeństwa samochodowi marki Lexus doprowadził do zderzenia.
W busie było czworo dzieci i opiekunka. Dzieci jeszcze przed przybyciem policji odebrali rodzice. Opiekunka uczniów źle się czuła i z bólem klatki piersiowej została zabrana do szpitala.
– Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Nic się im nie stało — powiedział PAP oficer prasowy tarnowskiej policji Paweł Klimek.
W miejscu zdarzenia nie ma utrudnień w ruchu.
Według źródła PAP bus przewoził dzieci z zajęć w kościele do szkoły. Docelowo pojazd może pomieścić do 30 osób.