To nie jest żadna teoria spiskowa, to są dokumenty powszechnie znane – komentuje publicysta Stanisław Michalkiewicz projekt potocznie nazwany „Generalna Gubernia Plus”.
Działania premiera Mateusza Morawieckiego wobec Unii Europejskiej, zdominowanej przez Niemcy, można zdefiniować krótko: całkowite poddaństwo. Morawiecki przyjmuje i wykonuje wszystkie rozkazy, jakie przychodzą do niego z Berlina, udając jednocześnie, że prowadzi z UE wojnę w obszarze sprawiedliwości i generalnie to nie odda żadnego guzika.
Niemcy jednocześnie chcą z UE zrobić państwo federalne, w którym mieliby przewodzić. Polska miałaby w tym całym układzie niewiele do gadania.
Czy właśnie w tym kierunku wszystko zmierza? O tym na kanale Sommer 12 dyskutowali redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer i wolnościowy publicysta Stanisław Michalkiewicz.
– Traktat Lizboński jak najbardziej obowiązuje. Co więcej, jest twórczo rozwijany przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Co do tego nie ma wątpliwości – w jakim kierunku to zmierza. „Kropką na i” jest umowa koalicyjna trzech partii tworzących aktualny rząd niemiecki. Jest wpisane expressis verbis, że Unia Europejska ma być państwem o strukturze federalnej – mówił Michalkiewicz.
– To nie jest żadna teoria spiskowa, to są dokumenty powszechnie znane – podkreślił publicysta.
Sommer zwrócił uwagę, że na tej samej zasadzie Kaczyński z Morawieckim mogą zrobić zjazd w Gorzowie Wielkopolskim i podpisać akt koalicyjny, który będzie temu przeczył.
– Premier Morawiecki, razem z naczelnikiem państwa i całym Sejmem, mogą uchwalić dekrety nawet przeciwko trzęsieniu ziemi – powiedział ironicznie Michalkiewicz.
– Ale dopóki nie wypowiedzą tamtych traktatów, to one obowiązują. To jest elementarz stosunków międzynarodowych. Owszem, bywają takie sytuacje, że traktat przestaje obowiązywać. W tym jednak przypadku, żaden z tych traktatów – z Maastricht i Lizboński – nie przestał obowiązywać. W związku z tym opowieści dziwnej treści, że nasi politycy uchwalą, że wszyscy mają być bogaci, zdrowi, piękni i młodzi… owszem, mogą to uchwalić. Ale żadnych stanów faktycznych przez głosowania ustalić nie można – podkreślił Michalkiewicz.
nczas.com