Zwróciliśmy się do ONZ i innych organizacji z wnioskiem, by międzynarodowa nazwa naszego kraju brzmiała odtąd nie „Turkey” (z języka angielskiego), ale „Turkiye” (z języka tureckiego) – oświadczyl szef dyplomacji Turcji Mevlut Cavusoglu, cytowany przez agencję Anatolia.
Przygotowaliśmy grunt na rzecz przeprowadzenia tej zmiany. Umożliwiliśmy ONZ, innym organizacjom międzynarodowym i państwom dostrzeżenie, jak ta modyfikacja wygląda (w praktyce). Kampania promocyjna linii lotniczych Turkish Airlines pod nazwą „Hello Turkiye” cieszyła się dużym zainteresowaniem i została zauważona przez ponad 30 mln osób – poinformował turecki minister.
Jak dodał, na tureckich produktach przeznaczonych na eksport używano by odtąd sformułowania „made in Turkiye” zamiast „made in Turkey”.
Same zmiany zostały już zapoczątkowane w Turcji. Zmieniają się szyldy na urzędach, a także w internecie. Tureckie media wskazują jednak, że powód tej zmiany jest bardziej prozaiczny. Prezydent kraju nie chce, by nazwa państwa była mylona z… indykiem (po angielsku „turkey” to indyk).
Skojarzenie z ptakiem naprawdę denerwuje Erdogana i jego otoczenia – powiedział „The Week” Selim Koru, pracownik Instytutu Badań Polityki Zagranicznej Turcji Nie jest to niespodzianką, biorąc pod uwagę wrażliwość rządu na sposób postrzegania kraju i zamiłowanie do retoryki nacjonalistycznej – zwrócił uwagę.
W lipcu 2016 roku na podobną zmianę zdecydował się rząd Czech. Oprócz oficjalnej międzynarodowej nazwy państwa „Czech Republic” dopuszczono stosowanie określenia „Czechia”.