Zagadkowy i tragiczny wypadek motocyklisty, obok którego jechała Małgorzata Gersdorf. Kluczowy jest moment sprzed nagrania

Tym wypadkiem od kilku dni żyją media. Na trasie S8 pod Zambrowem (woj. podlaskie) w czwartek 14 marca doszło do tragedii. Zginął 26-letni motocyklista. Sprawę bada prokuratura, a media poinformowały, że w subaru widocznym na nagraniu z wypadku motocyklisty, jechała Małgorzata Gersdorf, była prezes Sądu Najwyższego. O tym co widać na nagraniu oraz o to, co będzie kluczowe dla wyjaśnienia okoliczności tego tragicznego wypadku, Fakt postanowił zapytać eksperta. – Nie wiemy do końca, czy kierujący subaru widział ten wypadek – powiedział nam Mariusz Sokołowski, były policjant i były rzecznik Komendy Głównej Policji.

Wypadek wydarzył się w środę 20 kwietnia rano na S8 w kierunku Białegostoku. Film z wypadku opublikowała stacja TVP Info. Jest to nagranie z kamery samochodowej w ciężarówce. Widać na nim jadące subaru, a także motocykl, który uderza w drogowe barierki i motocyklistę, który następnie sunie po jezdni.

– Nie mieliśmy żadnego wypadku i nie byliśmy świadkiem żadnego wypadku – zapewniała w rozmowie z „Faktem” Małgorzata Gersdorf.

Samochód prowadził jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, a Małgorzata Gersdorf i jej znajoma siedziały z tyłu.

 Przeczytaj więcej:     Tragedia z udziałem auta, którym jechała Gersdorf? Mamy komentarz  

– W pewnym momencie zarejestrowaliśmy jakiś przelatujący kawałek blachy czy gumy, który uznaliśmy za oderwaną część przejeżdżającej ciężarówki. Pomyślałam nawet, że może nam coś się oderwało od auta – dodawała w rozmowie z „Faktem” Małgorzata Gersdorf.

Sprawę wypadku bada Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

Postanowiliśmy o tym wypadku porozmawiać z ekspertem, czyli były policjantem i wysokim oficerem KGP Mariuszem Sokołowskim, który mówi nam, że najważniejszych wydarzeń nie widać na filmie.

Co będzie więc kluczowe w wyjaśnianiu tej sprawy?

– Kluczowy będzie moment pokazujący albo dający informację o przyczynach tego wypadku. My nie wiemy dzisiaj, co widział kierowca, który nagrał ten filmik, który oglądaliśmy. Czy spojrzał w lewo i czy widział moment wypadku – zauważa Mariusz Sokołowski.

– Czy mamy tutaj do czynienia z motocyklistą, który jadąc w sposób bardzo szybki zjeżdża na pobocze, traci kontrolę nad pojazdem. Czy też mamy do czynienia z motocyklistą, który musi hamować, bo np. droga została mu zajechana. My tego dzisiaj nie wiemy. Do tego są potrzebni świadkowie, a także dobre zabezpieczenie śladów na miejscu. No i bardzo dokładna ekspertyza. Być może na tej podstawie będziemy wiedzieć więcej – dodaje.

Mariusz Sokołowski podkreśla, że wysuwanie teraz daleko idących wniosków, dotyczących winy czy braku winy kogokolwiek, byłoby nieodpowiedzialnością.

Na nagraniu widzimy jadący z dużą prędkością samochód i za nim koziołkujący motocykl a następnie lecącego oraz przesuwającego się po drodze motocyklistę.

– Dlaczego motocykl znalazł się na poboczu, dlaczego nastąpiła utrata panowania nad tym motocyklem, tego nie wiemy – zaznacza był policjant.

Druga rzecz, o której dyskutuje się teraz w kontekście tego tragicznego zdarzenia, to kwestia udzielania pomocy ofierze wypadku.

– Kierujący, który jest świadkiem takiego wypadku, który uczestniczy w wypadku, ma taki obowiązek, ale my też nie wiemy do końca, czy kierujący subaru, widział ten wypadek i czy uczestniczył w tym wypadku. Wydawać nam by się mogło, że te elementy motocykla lecące z dużą prędkością, lecą wręcz obok tego samochodu, albo nawet go wyprzedzają. Ale czy tak jest do końca, czy kierowca to zauważył czy nie, trudno jest mi powiedzieć – tłumaczy Mariusz Sokołowski.

– Na tym etapie jest mnóstwo pytań – dodaje.

– Kluczowy będzie moment pokazujący albo dający informację o przyczynach tego wypadku. My nie wiemy dzisiaj, co widział kierowca, który nagrał ten filmik, który oglądaliśmy. Czy spojrzał w lewo i czy widział moment wypadku – zauważa Mariusz Sokołowski.

Wypadek wydarzył się w środę 20 kwietnia rano na S8 w kierunku Białegostoku. Film z wypadku opublikowała stacja TVP Info.

– Nie wiemy do końca, czy kierujący subaru, widział ten wypadek – powiedział nam Mariusz Sokołowski, były policjant i były rzecznik Komendy Głównej Policji.

Jest to nagranie z kamery samochodowej w ciężarówce. Widać na nim jadące subaru, a także motocykl, który uderza w drogowe barierki i motocyklistę, który następnie sunie po jezdni.

– Nie mieliśmy żadnego wypadku i nie byliśmy świadkiem żadnego wypadku – zapewniała w rozmowie z „Faktem” Małgorzata Gersdorf.

Samochód prowadził jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, a Małgorzata Gersdorf i jej znajoma siedziały z tyłu.

– Czy mamy tutaj do czynienia z motocyklistą, który jadąc w sposób bardzo szybki zjeżdża na pobocze, traci kontrolę nad pojazdem. Czy też mamy do czynienia z motocyklistą, który musi hamować, bo np. droga została mu zajechana. My tego dzisiaj nie wiemy – powiedział Faktowi Mariusz Sokołowski.

Do tego są potrzebni świadkowie, a także dobre zabezpieczenie śladów na miejscu. No i bardzo dokładna ekspertyza. Być może na tej podstawie będziemy wiedzieć więcej – dodaje.

Tym wypadkiem od kilku dni żyją media.

Na trasie S8 pod Zambrowem w czwartek 14 marca doszło do tragedii.

Zginął 26-letni motocyklista.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie   znajdziecie tutaj.   Napisz list do redakcji:   List do redakcji   Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter

FAKT.PL

Więcej postów