Wzrost kosztów ogrzewania i energii elektrycznej, wraz z wyższymi cenami paliwa dla kierowców, zwiększy wydatki gospodarstw domowych o 230 miliardów euro, szacują Jamie Rush i Maeva Cousin w raporcie. To więcej w porównaniu z prognozą z lutego, gdy szacunki kształtowały się na poziome 100 miliardów euro.
Liczby pokazują rosnącą presję na całym kontynencie. Pęczniejąca inflacja już teraz jest ogromnym problemem dla konsumentów, a poziom zaufania gwałtownie spada do pandemicznych minimów. W miarę narastania obaw dotyczących sytuacji finansowej, spaść może zarówno popyt, jak i produkcja.
„Oszczędności zgromadzone podczas pandemii mogą pomóc złagodzić cios” – napisali ekonomiści w raporcie. „Ale szok energetyczny i tak mocno uderzy we wzrost gospodarczy, ponieważ wydatki na inne rzeczy zostaną ograniczone”.
Uwzględnienie dodatkowych wydatków na energię spowodowanych wojną na Ukrainie ilustruje najistotniejszą część łącznych obciążeń nałożonych na gospodarstwa domowe przez rosnące ceny konsumpcyjne.
Dane z czwartku pokazały kilka nowych maksimów inflacji osiągniętej w marcu, w tym 5,1 proc. we Francji i 7 proc. we Włoszech. Raporty z poprzedniego dnia były jeszcze gorsze, z wynikami 7,6 proc. w Niemczech i prawie 10 proc. w Hiszpanii.
Statystyki dla całego regionu strefy euro mają zostać opublikowane w piątek. Mediana 41 prognoz przewiduje przyspieszenie inflacji do 6,7 proc. To byłby kolejny rekord w historii wspólnej waluty. Natomiast Bloomberg Economics szacuje, że odczyt inflacji w Eurolandzie będzie jeszcze wyższy i przekroczy 7 proc..
Kalkulacje ekonomistów dotyczące szoku konsumenckiego mówią o prawie 130 miliardów euro dodatkowych rachunków za energię dla gospodarstw domowych i prawie 99 miliardów euro kosztów benzyny.
Źródłem złagodzenia ciosu będą oszczędności gospodarstw domowych zgromadzonych podczas pandemii. Wcześniej ekonomiści szacowali oszczędności konsumentów na prawie 400 miliardów euro, choć teraz uważają, że kwota ta skurczyła się do około 330 miliardów euro w zeszłym miesiącu. Jednak poduszka finansowa z czasów pandemii nie wszystkim pomoże.
„Osoby o niskich dochodach rzadziej odkładają pieniądze” – zaznaczają Rush i Cousin. „Co więcej, teraz, gdy skrystalizowało się wiele większych zagrożeń związanych z rosyjską inwazją na Ukrainę, gospodarstwa domowe mogą być mniej skłonne do oszczędzania”.
To, jak rozwinie się międzynarodowy kryzys, będzie miało kluczowy wpływ na to, czy prognoza ekonomistów się sprawdzi. W środę perspektywa potencjalnego odcięcia gazu przez Rosję skłoniła niemiecki rząd do rozpoczęcia pierwszej fazy planu przygotowania się na taki szok.