Zbigniew Rau, szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wypowiedział się w sprawie związanej z zagrożeniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. „W USA dominuje świadomość, że trzeba wzmacniać wschodnią flankę NATO” – powiedział w czwartek 3 lutego podczas konferencji prasowej po rozmowach na Kapitolu.
Zbigniew Rau w środę 2 stycznia rozpoczął trzydniową wizytę w Stanach Zjednoczonych.
Świadomość tego, że obecnie wschodnia flanka NATO wymaga wzmocnienia przede wszystkim w kategoriach tego, co w NATO nazywamy odstraszaniem, dzisiaj dominuje”
– powiedział Minister Spraw Zagranicznych w ambasadzie RP w Waszyngtonie.
Przeczytaj też: Czy czeka nas wojna? Zbigniew Rau, szef MSZ, ostrzega, że „ryzyko największe od 30 lat”
Zbigniew Rau zaznaczył, że w ostatnich dniach uczestniczy w wielu rozmowach m.in. z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem , czy sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
I co do tego, że trzeba zachować symetrię wobec rozwoju sytuacji wokół Ukrainy, ale także wobec (…) ewidentnie zwiększonej obecności wojskowej rosyjskiej na Białorusi, co do tego nikogo nie należy przekonywać”
– powiedział szef MSZ. „To już jest dominująca opinia” – dodał.
„Nie słyszałem takiego przekonania, że na tym jednorazowym wysłaniu żołnierzy, w tym do Polski, należy poprzestać” – stwierdził szef polskiego MSZ. „Ten dyskurs trwa, to nie jest kwestia, tylko samego myślenia, ale (..) także działania i trudno formułować tezę, że jest to proces zakończony” – zapewnił.
Na pytanie o oczekiwania, jakie ma wobec planowanego na piątek 4 lutego spotkania z Blinkenem, Zbigniew Rau podkreślił, że spodziewa się przywrócenia dialogu strategicznego między Polską a Stanami Zjednoczonymi.
Dialog ten został zawieszony w ostatnich trzech latach”
– zaznaczył i dodał, że w ramach dialogu omawiane będą m.in. bezpieczeństwa energetycznego Europy oraz energetyki jądrowej.
Przeczytaj też: Minister Rau narzeka na Bidena. Szczerski zaprzecza kryzysowi. Jaka jest prawda?
Zbigniew Rau podkreślił, że temat wzmacniania wschodniej flanki NATO dominował we wszystkich odbytych przez niego spotkaniach w Kongresie , w tym z szefem Komisji Helsińskiej senatorem Benem Cardinem , a także republikańskimi senatorami Tedem Cruzem i Jimem Rischem. Minister odbył również rozmowę z byłym szefem dyplomacji USA w administracji Donalda Trumpa Michaelem Pompeo.
Jak stwierdził, w żadnej z rozmów z politykami prawicy nie usłyszał krytycznych opinii na temat wysłania dodatkowych wojsk USA do Polski. Odniósł się w ten sposób do środowej (2 lutego) wypowiedzi senatora Josha Hawleya, który określił ją mianem błędu, który spotęguje kryzys w stosunkach z Rosją.
Przeczytaj też: „Są trzy kroki, aby powstrzymać Rosję”. Były minister spraw zagranicznych zadowolony z pokazu siły NATO
Zapytany przez PAP o debatę, która toczy się w Kongresie o tym, czy sankcje przeciwko Moskwie należy nałożyć jeszcze przed ewentualnym ponownym wkroczeniem wojsk na Ukrainę, Rau odparł, że również w Europie toczą się dyskusje na ten temat, a Polska jest „za skutecznym odstraszaniem” Rosji.
Kongres USA od kilku tygodni negocjuje projekt ustawy – zwanej „matką wszystkich sankcji” – zawierającej szereg daleko idących restrykcji przeciwko Rosji. Z ostatnich doniesień wynika, że część sankcji może zostać nałożona niezależnie od kolejnych ruchów Moskwy, np. w ramach kary za cyberatak przeciwko Ukrainie . Senatorowie przyznali jednak w czwartek 2 lutego, że Rosja może zaatakować jeszcze przed przyjęciem projektu przez parlament.
Pytany o możliwy rozdźwięk wewnątrz Europy , jeśli chodzi o siłę i formę reakcji na potencjalną agresję Rosji, minister Zbigniew Rau zapewnił, że jest co do tego zgodność.
Głównym punktem pierwszego roboczego dnia wizyty szefa MSZ w Waszyngtonie było jego wystąpienie przed Komisją Helsińską w charakterze przewodniczącego OBWE. Rau ocenił w swoim przemówieniu, że eskalacja wojny na Ukrainie może oznaczać najpoważniejszy kryzys w Europie od czasu II wojny światowej, który wywoła globalne skutki i który zagrozi również Polsce. Stwierdził jednocześnie, że konflikt nie jest nieunikniony i może być powstrzymany przy zjednoczonej postawie społeczności międzynarodowej.
W piątek 4 lutego Zbigniew Rau spotka się z szefem dyplomacji Antonym Blinkenem i złoży wieńce pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki pod Białym Domem. Minister odbędzie też rozmowy z doradcą prezydenta Joe Bidena Kurtem Campbellem, odpowiedzialnym za region Indo-Pacyfiku.