Donald Tusk stracił prawo jazdy. Jechał 107 km/h w terenie zabudowanym — podaje serwis Interia. Szef PO miał otrzymać mandat w wysokości 500 zł. Do zatrzymania polityka doszło w sobotę w miejscowości Wiśniewo koło Mławy w województwie mazowieckim. Jak ustalił Fakt, Tusk dostał też 10 punktów karnych. Policjanci zlitowali się nad politykiem. Zatrzymanie prawa jazdy nie było natychmiastowe! Tusk mógł sam pojechać dalej…
– Przed godz. 11 w miejscowości Wiśniewo (k. Mławy) policja zatrzymała 64-letniego kierowcę skody, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Zostało mu zabrane prawo jazdy i dostał mandat — przekazała serwisowi Interii rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska.
Jak ustalił Fakt, policjanci zlitowali się nad zatrzymanym politykiem. Pozwolili mu odjechać z miejsca kontroli. Tusk dostał 24 godziny na powrót do domu i odholowanie auta na parking. Po tym czasie musi zwrócić dokument.
– Policjant, zatrzymując prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 kilometrów w terenie zabudowanym, wystawia kierowcy oprócz mandatu karnego dokument umożliwiający mu dalszą jazdę przez okres 24 godzin. Ma on czas na odstawienie samochodu — wyjaśnili nam funkcjonariusze.
Policja nie potwierdziła natomiast tożsamości zatrzymanego kierowy. Serwisowi Interia udało się jednak ustalić, że zatrzymanym był Donald Tusk.
Ale sam Tusk przyznał, że taka sytuacja miała miejsce i potwierdził utratę prawa jazdy.
„Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji” — napisał na Facebook Donald Tusk.
W 2012 roku niewiele brakowało, by Donald Tusk (55 l.) został zatrzymany za włamanie do samochodu? Premier zaczął się wdzierać do… cudzego auta. Na szczęście była to pomyłka, a nie zaplanowany skok!
Donald Tusk był wtedy wożony na tylnym siedzeniu rządowej limuzyny, więc mogło mu wylecieć z głowy, jak wygląda jego własne auto. Wtedy była to toyota. Sytuacja miała miejsce w Sopocie, gdzie premier nagle pojawił się w środku tygodnia. Gdy Donald Tusk wyszedł z domu i podszedł do „swojego” auta, nie mógł otworzyć drzwi. Zakłopotany premier mocował się z klamką, kręcił kluczykami i nic. Samochód był jak twierdza, zamknięty. W końcu Tusk zajrzał do środka. I wtedy poznał, że to nie jego auto. Wprawdzie kolor był ten sam, marka ta sama, ale model już inny, trochę większy.
Co ciekawe, ostatnio Tusk nie jeździł skodą ani starą wysłużoną toyotą. Zwykle był widywany w ekskluzywnym, srebrnym Lexusie RX. To model hybrydowy – dokładnie Lexus RX 450h. Ten samochód pali 8 l/100 km i rozpędza się do setki w czasie 7,7 s. Lexus RX 450h kosztuje ok. 300 tys. zł w podstawowej wersji.
Policjant odbiera prawo jazdy kierowcy, gdy przekroczył on prędkości w terenie zabudowanym o minimum 51 km/godz. Kierowca może też stracić prawo jazdy, jeśli spowoduje wypadek drogowy, kolizję lub zagrożenie w ruchu drogowym.
Z automatu można stracić prawo jazdy za jazdę po alkoholu i narkotykach. A także wtedy, gdy prawo jazdy jest zniszczone lub upłynął termin ważności dokumentu.
Kierowca traci też prawo jazdy, jeśli przekroczył liczbę 24 punktów karnych w ciągu roku lub 20 punktów karnych w ciągu pierwszego roku od dnia otrzymania uprawnień.
– Kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do pół roku. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin — przypomina mazowiecka policja.
Policja zatrzymała Donalda Tuska. Efekt? Miał stracić prawo jazdy!
Na co dzień Tusk jeździ Lexusem.
Tusk lubi sam prowadzić auto. Utrata prawa jazdy to dla niego duży kłopot.
Polityk wrócił już do domu.
Policjanci pozwolili mu odholować auto.
Tusk dostał 24 godziny na zwrot prawa jazdy.
Tusk lub jeździć autem. Utrata prawa jazdy mocno go zaboli.
Tym autem Tusk jechał ponad 100 km na godz. w terenie zabudowanym.
Skoda, którą jechał Tusk, to szybkie auto.
Polityk jest już w Gdańsku.
– Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji – napisał na Facebook Donald Tusk.
Tusk bezpiecznie dotarł do domu.
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter