Jarosław Gowin: Polski Ład to porażka wszystkich ludzi ciężkiej pracy

Jarosław Gowin: Polski Ład to porażka wszystkich ludzi ciężkiej pracy https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-10-05/prezes-porozumienia-jaroslaw-gowin-w-graffiti-ogladaj-od-740/?ref=slider

Polski Ład uderzy w pierwszej kolejności w polską klasę średnią, czyli ludzi którzy są źródłem gospodarczego sukcesu Polski, ale rykoszetem uderzy w nas wszystkich – powiedział w „Graffiti” prezes Porozumienia Jarosław Gowin. – Polski Ład to porażka wszystkich ludzi ciężkiej pracy w naszym kraju, nie tyko przedsiębiorców – dodał polityk.
Według Jarosław Gowina „bezpośrednim skutkiem Polskiego Ładu będzie jeszcze większa drożyzna”.

– Gdy PiS mówi, że Polski Ład przełoży się na życie każdego z nas to jest niestety prawda. Każdy z nas będzie płacił wyższe ceny – powiedział.

– Jeżeli przedsiębiorcy będą musieli od 1 stycznia płacić o 30 proc. wyższe podatki, to będą też musieli podnieść ceny – wyjaśnił.

„Polski Ład spowoduje ogromny chaos”

– Te podwyżki podatków uderzą przede wszystkim w mikro, małe, średnie, rodzinne firmy, a wiec w polski kapitał. Małe polskie firmy będą tracić, a duże zagraniczne korporacje wyjdą z tej całej operacji niemal bez szanku – dodał.

Jednocześnie Gowin zgodził się ze stwierdzeniem, że zryczałtowana składka zdrowotna dla firm na poziomie 381 złotych to była niska danina.

– Zgadzałem się z tym, żeby tę daninę podnieść. Ale uważam, że skala tych podwyżek jest nieakceptowalna. Zwłaszcza, że firmy dopiero wyszły z trzeciej fali pandemii, a niestety musimy się liczyć z czwartą fala – powiedział.

– Wszyscy jako społeczeństwo wyłożyliśmy około 200 mld złotych na ratowanie polskich firm, a teraz te ledwo zipiące polskie, małe firmy dostaną obuchem w głowę podwyżką podatków – stwierdził.

– Jedną z konsekwencji Polskiego Ładu po 1 stycznia, będzie ogromny chaos, który negatywnie wpłynie na sytuację gospodarczą – podkreślił. – To jest przykład tego jak nie należy stanowić prawa – dodał.

Jego zdaniem wejście tych zmian w życie powinno zostać przesunięcie co najmniej o rok. – Tak żeby przedsiębiorcy i wszyscy obywatele mieli czas zapoznać się z tymi wszystkimi zmianami – wyjaśnił.

Gowin przekazał, że jest zwolennikiem podatków liniowych, „czyli każdy płaci procentowo taki sam podatek”. – Można zastosować progresje, ale w sposób stopniowy, a nie w sposób skokowy – powiedział.

„Te pieniądze się nam należą”

Polityk odniósł się również do Krajowego Planu Odbudowy, który wciąż nie został zaakceptowany przez Komisję Europejską. Według nieoficjalnych informacji, jednym z warunków otrzymania przez Polskę pieniędzy z UE jest pisemne zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Prezes Porozumienia stwierdził, że jest zwolennikiem takiego rozwiązania.

– Jestem zwolennikiem każdego rozwiązania, które doprowadzi do tego, że te pieniądze szybciej trafią do polskich firm, do polskich samorządów i polskich rodzin – przekazał.

– Te pieniądze nam Polakom się należą i moim zdaniem KE przekracza akceptowalne rozwiązania. Natomiast to jest konsekwencja tych nieudanych zmian w wymiarze sprawiedliwości. To jest konsekwencja braku zaufania do polskiego państwa – stwierdził.

– Liczę na to, że pieniądze z UE dotrą do Polski jak najszybciej. Jestem w tej sprawie optymistą, uważam, że KE nie ma podstaw do tego, żeby dłużej wstrzymywać przekazanie Polsce tych środków – dodał.

Zwrócił uwagę, że nasze firmy konkurują z innymi europejskimi firmami. – Tamte firmy już mogą cieszyć się ze środków z Funduszu Odbudowy, a my stoimy w miejscu. To jest tak, jakby i inni wystartowali już do biegu, a my ciągle czekamy na start – wyjaśnił.

„Wschodnia granica musi być szczelna”

W programie poruszony został również temat sytuacji na granicy z Białorusią. Gowin przyznał, że popiera stanowisko rządu, że „wschodnia granica musi być szczelna, ale to wszystko można robić nie łamiąc praw człowieka”.

– Porozumienie głosowało za wprowadzeniem stanu wyjątkowego, co odróżniało nas od wszystkich pozostałych partii opozycyjnych – podkreślił.

– Postawiliśmy jednak wtedy pewne warunki. Na przykład  żeby dopuścić na granicę urzędników Frontexu (Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej – red.) oraz żeby akredytowani dziennikarze mogli w obiektywny sposób informować Polaków o sytuacji na granicy – powiedział.

– Skuteczna trosko o ochronę granicy może być połączona z opieką nad tymi imigrantami, którzy już dostali się na teren Polski, zwłaszcza jeśli są to kiedy i dzieci – dodał.

– Nie mogę zaakceptować tego, że dzieci i kobiety są wypychane w puszczę i tam zostawione same sobie – stwierdził.

Na koniec prezes Porozumienia odniósł się do przejścia jednej z posłanek ugrupowania Moniki Pawłowskiej do PiS. – Nie jestem tym zaskoczony,  ale tak jak w przypadku innych posłów, nie będę oceniał tej decyzji. Niech to ocenią wyborcy – powiedział.

Prawo i Sprawiedliwość za wszelką cenę stara się zbudować większość w Sejmie. Z taką skalą korupcji politycznej nie mieliśmy nigdy wcześniej do czynienia – stwierdził.

www.polsatnews.pl

Więcej postów