Pierwszy z poszukiwanych mężczyzn około godz. 19:30 szedł ul. Krakowską od ul. Michałowicza w kierunku ul. Biegunowej. Był on ubrany w luźną, zimową kurtkę poprzecznie pikowaną z dużym kapturem, miał przewieszoną przez ramię saszetkę, na twarzy maseczkę. Przemieszczał się dynamicznym krokiem.
Mundurowi ze sprawą wiążą także człowieka, który w godz. 18:27-19:45 zaparkował pojazd marki Opel Astra II Combi koloru granatowego na parkingu przy Parku na Zdrowiu od strony ul. Srebrzyńskiej na wysokości bloków przy ul. Praussa, a następnie wszedł na teren parku. – Ma on wysportowaną sylwetkę, ubrany był w ciemną kurtkę, jasne spodnie, buty z białą podeszwą oraz ciemną czapkę z jasnym kwadratowym emblematem na przodzie. Ma on krótkie włosy, częściowo wygolone – informują policjanci .
Ostatni z poszukiwanych mężczyzn charakteryzuje się krępą budową ciała, posiada zarost na twarzy, ubrany był w ciemną kurtkę oraz spodnie, buty typu sportowego oraz ciemną czapkę z jasnym kwadratowym emblematem na przodzie. Poruszał się w charakterystyczny sposób.
Funkcjonariusze apelują, aby, osoby mające informacje na temat poszukiwanych, kontaktowały się z łódzką policją pod nr tel. 47 841 21 06 lub 47 841 22 57 . Śledczy gwarantują anonimowość w zamian za pomoc .
Do morderstwa doszło w piątek, 4 grudnia w łódzkim Parku Na Zdrowiu. Krótko po godz. 18.00 57-letnia łodzianka wyszła na spacer z psem. Półtorej godziny później przechodnie odnaleźli błąkające się zwierzę i zawieźli je do weterynarza. Po czipie ustalono, kto jest właścicielem czworonoga i gdzie mieszka.
Na miejscu zastano męża 57-latki, który o godz. 21 zgłosił policji jej zaginięcie. Ciało zabitej kobiety odnaleziono następnego dnia rano. Było przykryte hałdą liści. Śledczy nie mają wątpliwości, że doszło do zabójstwa z pobudek seksualnych.
– W sprawie zabójstwa cały czas trwają intensywne czynności procesowe, operacyjne i analityczne, które obejmują cały kraj. Zostały wytyczone kierunki działania i stopniowo zacieśniamy krąg osób, które mogą być zamieszane z to zabójstwo – powiedział „Dziennikowi Łódzkiemu” Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Źródło: „Dziennik Łódzki” i „Super Express”
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.