Kiedy okazało się, że w Pabianickim Centrum Medycznym doszło do awarii aparatury pompującej tlen, rozpoczęła się walka z czasem. Wiadomo było, że tlenu wystarczy tylko na kilka godzin. Podjęto decyzję o sprowadzeniu nowej cysterny. Wysłane zostały dwa transporty. Cysternę ze Śląska eskortowała na sygnale policja.
To była nietypowa i niezwykle poważna akcja. W ubiegły czwartek (8 kwietnia) w Pabianickim Centrum Medycznym awarii uległa aparatura pompująca tlen z cysterny do szpitalnego zbiornika. Oszacowano, że wystarczy go na zaledwie kilka godzin, w związku z czym podjęto decyzję, aby sprowadzić nową cysternę. Jedna wyruszyła ze stolicy – jednak jak podaje portal epainfo.pl, była ona niepełna i nie było pewności czy uda się przepompować z niej tlen do zbiornika. Dlatego po jakimś czasie druga wyruszyła z Częstochowy.
– Choć z eskortowaniem różnych typów pojazdów mundurowi mają często do czynienia, to tym razem sprawa była niezwykle poważna. Cysterna miała dwie godziny, aby dotrzeć do jednego ze szpitali, gdzie kończył się tlen, z którego korzystali pacjenci zakażeni Covid-19 – opisuje Śląska Policja.
Cysternę z tlenem, do granic województwa, eskortowali śląscy policjanci. Później przejęli ją funkcjonariusze z Radomska.
Szpitalny zbiornik z tlenem udało się napełnić na czas.