USA: Gigant finansowy „karze” kongresmenów, którzy podważali wyniki wyborów prezydenckich

W poniedziałek przedsiębiorstwo finansowe American Express powiadomiło o zawieszeniu przekazywania dotacji dla kongresmenów, odmawiającym uznania oficjalnych wyników wyborów prezydenckich w USA. Wcześniej kilka dużych instytucji zdecydowało się na podobny krok.

Amex Stephen J. Squeri, prezes i dyrektor generalny firmy podkreślił, że „podjęte w zeszłym tygodniu próby podważenia wyników wyborów prezydenckich i zakłócenia procesu pokojowej zmiany władzy przez niektórych członków Kongresu (…) nie są zgodne z naszymi wartościami” –  cytuje   agencja „Reuters”. Podkreślił, że firma „nie zamierza ich wspierać”.

Przedsiębiorstwo nie wspomagało funduszami senatorów, podzielających obiekcje w kwestii głosów Kolegium Elektorów. Przekazało jednak wcześniej wpłaty dla 22 z 139 członków Izby Reprezentantów, którzy popierali sprzeciw – zaznacza agencja.

Stacja CNBC  przypomina  , że jednymi z pierwszych dużych firm finansowych, które postanowiły przez pół roku wstrzymać dotacje polityczne dla wszystkich Kongresmenów po „   szturmie na Kapitol  ” były JPMorgan Chase oraz Goldman Sachs.

„Kraj stoi w obliczu bezprecedensowego kryzysu zdrowotnego, gospodarczego i politycznego” – oświadczył szef działu JPMorgan ds. odpowiedzialności korporacyjnej Peter Scher.  „Liderzy biznesu, przywódcy polityczni i działacze społeczni powinni teraz skupić się na kwestii zarządzania i pomocy tym, którzy najbardziej jej teraz potrzebują. Później będzie dużo czasu na kampanie polityczne” – dodał.

Przedstawiciele kierownictwa Goldman Sachs oraz Citi Group wypowiedzieli się w podobnym tonie.

CNBC zwraca uwagę, że jedynie Morgan Stanley dało zdecydowanie do zrozumienia, że nie przekaże funduszy członkom Kongresu, sprzeciwiającym się zatwierdzeniu Joe Bidena jako zwycięzcy wyborów prezydenckich. Firmy Marriott International i Blue Cross Blue Shield zajęły podobne stanowisko.

Zobacz także:  YouTube zawiesza na 7 dni kanał prezydenta Trumpa  

Stacja podkreśla, że większość banków postanowiła na razie wstrzymać darowizny dla wszystkich ustawodawców.

CNBC wyjaśnia, że dzięki komitetom akcji politycznych firmy mają możliwość omijania przepisów federalnych, które zabraniają im bezpośredniego przekazywania pieniędzy kandydatom na urzędy polityczne. Gromadząc dobrowolne darowizny od pracowników, mają możliwość przeznaczenia poprzez PAC do 5 tys. dolarów na kandydata w każdych wyborach oraz do 15 tys. dolarów rocznie na dowolny krajowy komitet partyjny.

Zobacz także:  Twitter zawiesił ponad 70 tysięcy kont związanych z ruchem QAnon  

reuters.com / cnbc.com / Kresy.pl

FAKT.PL

Więcej postów