Zauroczenie Andrzeja Dudy Donaldem Trumpem jest szokujące – uważa Ryszard Schnepf, były ambasador RP w Stanach Zjednoczonych.
Po ataku na Kapitol prezydent Andrzej Duda wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym”.
Jak dodał, „władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji” – napisał prezydent.
Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym. Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 6, 2021
Schnepf: Duda postanowił być lojalny do końca
Oświadczenie Andrzeja Dudy skrytykował w TVN24 Ryszard Schnepf. Były dyplomata nazwał je „szokującym” i „bez zrozumienia dla istoty rzeczy”. Ocenił też, że Duda postanowił być wobec Trumpa „lojalny do końca”.
– Lojalność to jest dzisiaj piękna i rzadka cecha, ale warto zawsze pamiętać, wobec kogo się jest lojalnym. Wobec kogo zawierza się cały kraj i przyszłość własnego narodu – powiedział Schnepf.
Według byłego dyplomaty „zauroczenie” Dudy Trumpem jest „szokujące”. – Przypomnienie tych słów, kiedy prezydent Duda mówił, że lubi sposób działania Donalda Trumpa, tym bardziej w świetle tych wydarzeń, które widzieliśmy, musi bulwersować – oświadczył.