W niedzielę po godz. 12 rozpoczął się kolejny protest organizowany m.in. przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. W pobliżu Ronda Dmowskiego zebrały się osoby związane ze środowiskiem Strajku Kobiet oraz Strajku Przedsiębiorców.
Protestujący mają ze sobą transparenty z napisami: „Abo tak”, „Precz z władzą panów”, „Wyp***lać, kobiet nie ruszać”. Niektórzy z nich trzymają biało-czerwone flagi. Widać też flagi tęczowe, Unii Europejskiej, symbole Strajku Kobiet i plakaty strajku przedsiębiorców. Na miejscu są również duże siły policji. Słychać także komunikaty wzywające do rozejścia się.
Organizatorzy manifestacji ogłosili, że zamierzają przejść ulicą Marszałkowską w kierunku Żoliborza, przed dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Wcześniej Ogólnopolski Strajk Kobiet na swoim profilu na Facebooku zapowiadając protest, pisał, że Prawo i Sprawiedliwość „prowadzi wojnę z całym światem”, m.in. z kobietami, młodzieżą, nauczycielami, lekarzami i przedsiębiorcami. „Bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, tak naprawdę wprowadzili nam faktyczny stan wojenny” – napisano.
Z kolei na komunikatorze Telegram organizatorzy napisali: „13 grudnia jest wyjątkowa rocznica. 39 lat temu ogłoszono w Polsce stan wojenny. Tego dnia również na całym świecie szczególnie pamiętamy o ofiarach przemocy policyjnej, bo nigdy nie zapomnimy i nigdy nie wybaczymy tego, co robi nam opresyjne państwo”.
Włączenie się do protestu zapowiedziały również środowiska związane ze Strajkiem Przedsiębiorców. „Wszyscy, ponad podziałami, bez żadnych uprzedzeń i animozji” – napisali na swoim profilu na Facebooku.
Od 22 października w całym kraju trwają protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Wywołało je orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.
Protesty przeciwko decyzji TK ws. aborcji, których głównym inicjatorem jest Ogólnopolski Strajk Kobiet, z czasem przerodziły się w wystąpienia antyrządowe. W niektórych akcjach protestacyjnych biorą również udział środowiska związane z innymi grupami społecznymi.