Protest pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Marsze w całej Polsce

W piątek wieczorem setki demonstrantów zebrały się w okolicach domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Protesty odbywają się w całej Polsce. To efekt czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że aborcja z powodu wad płodu jest niezgodna z Konstytucją.

Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział na piątek protesty w całym kraju pod hasłem „To jest wojna”. W okolicach domu Jarosława Kaczyńskiego już od godz. 19.00 zaczęły zbierać się tłumy. Policja zablokowała ul. Mickiewicza, przy której mieszka prezes PiS. Z wielu okien słychać Marsz Imperialny z „Gwiezdnych Wojen”, który – zgodnie z apelem Strajku Kobiet – ma być symbolem tych protestów. Nasz reporter jest na miejscu.

Demonstracje i marsze odbywają się w całej Polsce, m.in. w Lublinie, Szczecinie, Katowicach i Poznaniu. W tym ostatnim mieście protestujący udali się przed siedzibę abpa Stanisława Gądeckiego.

 Protesty po wyroku 

Przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją – orzekł w czwartek Trybunał Konstytucyjny.

Wyrok zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli sędziowie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres. TK rozpatrywał tę sprawę na wniosek grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz’15 oraz Konfederacji.

Przed siedzibą TK zgromadzili się protestujący przeciwko zmianom w prawie dotyczącym aborcji. Mieli ze sobą transparenty i kartki z hasłami: „Prawo ma nas chronić”, „Macie krew na togach”, czy „Zrozumcie prawica: to moja macica”.

W czwartek po godz. 21 protestujący ruszyli spod siedziby TK i ulicami stolicy poszli w stronę siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej. Pod budynkiem PiS policja zatrzymała jednego z demonstrantów, który rzucił szklaną butelką w kierunku funkcjonariuszy. Następnie licząca kilkaset osób grupa manifestujących wyruszyła w stronę Dworca Centralnego, a potem al. Jana Pawła II w kierunku Żoliborza.

 15 osób zatrzymanych 

  Po północy protestujący zgromadzili się w okolicach domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.  Dostępu do ulicy, przy której mieszka Kaczyński, blokował kordon policji. Na miejscu był nasz dziennikarz. Jak relacjonuje, wściekły tłum skandował: „wychodź śmiało, jest nas mało!”, „będziesz siedział!”, „państwo chroni dyktatora”.

W pewnym momencie niektórzy demonstrujący zaczęli rzucać w funkcjonariuszy kamieniami. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym. Doszło też do przepychanek. Służby wzywały zgromadzonych do zachowania spokoju i niełamania prawa. Wielokrotnie wskazywały też, że manifestacja jest nielegalna.

FAKT.PL

Więcej postów