Minister zdrowia Adam Niedzielski i premier Mateusz Morawiecki ogłosili, że cała Polska od 10 października staje się strefą żółtą. Ma to związek z kolejnymi rekordami nowych zakażeń koronawirusem. Szef rządu zaleca dziś ostrożność, zachowanie zasad bezpieczeństwa, a seniorom pozostanie w domu, gdy tymczasem latem przekonywał, że wirus jest w odwrocie. Te słowa sprzed kilku miesięcy przypomniano mu na konferencji prasowej…
Dziennikarz „Faktów” TVN zapytał Mateusza Morawieckiego, czy nie powinien przeprosić za słowa sprzed trzech miesięcy o tym, że koronawirus jest już niegroźny. Co odpowiedział premier?
– Warto popatrzeć na pewien wykres, kiedy wirus rzeczywiście w całej Europie i w Polsce był w odwrocie. Przypomnijmy sobie sytuację z czerwca, wtedy likwidowaliśmy praktycznie wszystkie obostrzenia, wtedy gospodarka wracała z powrotem do życia, wtedy otwieraliśmy różne obszary gospodarki. Właściwie wszyscy się tego domagali i było to zasadne – zaczął.
– Jednocześnie, jak powiedział pan minister zdrowia następowało zmniejszenie bazy izolatoriów, zmniejszenie bazy szpitalnej, widzieliśmy zmniejszenie wykorzystania szpitali jednoimiennych… Jednocześnie proszę też spojrzeć na ten wykres, na którym bardzo wyraźnie widać, że w tym właśnie czasie, gdy wspominałem o tym, że sytuacja jest łagodniejsza, sytuacja była łagodniejsza, zarówno w Polsce, jak i we wszystkich krajach Europy. Myślę, że najlepiej opierać się na faktach, na liczbach, wtedy liczba osób zdrowiejących przekraczała w ogóle liczbę osób wchodzących do systemu, czyli w ogóle zakażonych – tłumaczył premier.
Morawiecki przekonywał, że to specjaliści wirusolodzy mówili latem, że wirus słabnie. – Latem zgodnie z przewidywaniami epidemiologów wirus osłabł, mówiąc delikatnie, a nawet niektórzy wnioskowali, że problem drugiej fali nie nadejdzie… My przed tą drugą falą przestrzegaliśmy, ale zgodnie z tym co działo się w całej Europie gospodarkę w czerwcu otworzyliśmy – podkreślił.
Przypomnijmy, Morawiecki mówił np. 1 lipca w Tomaszowie Lubelskim: – Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii i to jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się jego bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca. Będą zachowane wszystkie wymogi sanitarne. Bardzo adekwatne. Nic się nie stało teraz, nic się nie stanie 12 lipca. Wszyscy, zwłaszcza seniorzy, nie obawiajmy się. Idźmy na wybory. To ważne, żeby móc kontynuować tę sprawiedliwą linię rozwoju.
Kłopotliwe pytanie do premiera powtarza też w mediach społecznościowych m.in. adwokat Roman Giertych. „Panie Premierze Morawiecki! Czy przeprosi Pan rodziny ofiar za swoje lekceważenie możliwości rozszerzenia się epidemii? Za słowa, że wirus już nie jest dla nas groźny. Za wypowiedź, że nie musimy się już bać?” – pyta.
Żółta strefa w Polsce. Obostrzenia i ograniczenia w strefie żółtej
Od soboty 10 października obowiązują nowe obostrzenia:
– obowiązek noszenia maseczek na wolnym powietrzu (nie dotyczy parków, przestrzeni zielonych),
– jedna osoba na 4 mkw. w przypadku zgromadzeń (targów, wystaw, konferencji itp.) i restauracji,
– w przyjęciach okolicznościowych i zgromadzeniach udział może brać nie więcej niż 75 osób – przepisy wchodzą w życie od 17 października,
– w teatrach czy kinach widownia musi być zmniejszona do 25 proc.,
– wydarzenia kulturalne z udziałem maksymalnie stu osób w plenerze,
– zakaz prowadzenia dyskotek i klubów nocnych, działalności, która polega na udostępnieniu miejsca do tańczenia w pomieszczeniach i innych przestrzeniach zamkniętych.
Koronawirus w Polsce. Strefa czerwona
Od soboty w czerwonej strefie, z najpoważniejszymi ograniczeniami, znajdzie się 38 powiatów, m.in. tatrzański, otwocki i kartuski. Na liście są też m.in. Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin.
W woj. kujawsko-pomorskim w czerwonej strefie będzie powiat aleksandrowski i Grudziądz. W woj. lubelskim w czerwonej strefie będą powiaty: janowski, łęczyński i włodawski, a w woj. łódzkim: bełchatowski, wieluński i Piotrków Trybunalski. W woj. małopolskim czerwone będą powiaty: limanowski, myślenicki, nowotarski, suski i tatrzański; w woj. mazowieckim: otwocki i szydłowiecki, a w woj. opolskim powiat oleski.
W woj. podkarpackim w czerwonej strefie będą powiaty: dębicki i mielecki; w woj. podlaskim: białostocki, zambrowski i Suwałki, a w woj. pomorskim: kartuski, kościerski, pucki, słupski i Sopot. W woj. śląskim czerwona strefa obowiązywać będzie w powiecie kłobuckim; w woj. świętokrzyskim w powiecie kieleckim i w Kielcach, a w warmińsko-mazurskim w powiatach: bartoszyckim, działdowskim, iławskim i w ostródzkim.
W woj. wielkopolskim czerwone powiaty to: krotoszyński, międzychodzki, rawicki i wolsztyński, a w woj. zachodniopomorskim – Koszalin.
Czerwona strefa. Ograniczenia i obostrzenia w czerwonej strefie
W strefie czerwonej będą to następujące obostrzenia:
– obowiązek noszenia maseczek na wolnym powietrzu,
– minimalna odległość między zgromadzeniami wynosząca co najmniej 100 metrów,
– zakaz prowadzenia dyskotek i klubów nocnych, działalności, która polega na udostępnieniu miejsca do tańczenia w pomieszczeniach i innych przestrzeniach zamkniętych,
– wesela i uroczystości rodzinne do 50 osób – przepisy wchodzą w życie od 17 października,
– lokale gastronomiczne mogą działać do godziny 22.
W czwartek 8 października padł kolejny rekord liczby zakażeń koronawirusem. Jak poinformował resort zdrowia, w ciągu ostatniej doby w naszym kraju potwierdzono aż 4 280 nowych zakażeń SARS-CoV-2, a 76 osób zmarło
Ze względu na rozwijającą się w Polsce epidemię koronawirusa, premier Mateusz Morawiecki poinformował, że cała Polska znajduje się teraz w strefie żółtej. W związku z tym od soboty 10 października obowiązywać będą dodatkowe obostrzenia
– Druga fala do nas dotarła. Musimy się z nią zmierzyć w sposób zdecydowany i kategoryczny – mówił podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki, zwracając uwagę, że Polska wciąż dysponuje ponad 60 proc. wolnych łóżek covidowych oraz ponad 500 wolnymi respiratorami
Szef rządu zaleca dziś ostrożność, zachowanie zasad bezpieczeństwa, a seniorom pozostanie w domu
Tymczasem latem przekonywał, że wirus jest w odwrocie
Te słowa sprzed kilku miesięcy przypomniano mu na konferencji prasowej
Przypomnijmy, latem Morawiecki mówił m.in. 1 lipca w Tomaszowie Lubelskim: „Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii i to dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się jego bać”
Kłopotliwe pytanie do premiera powtarza też w mediach społecznościowych m.in. adwokat Roman Giertych. „Panie Premierze Morawiecki! Czy przeprosi Pan rodziny ofiar za swoje lekceważenie możliwości rozszerzenia się epidemii? Za słowa, że wirus już nie jest dla nas groźny. Za wypowiedź, że nie musimy się już bać?” – pyta
Morawiecki przekonywał, że to specjaliści latem mówili, że wirus słabnie
– Latem zgodnie z przewidywaniami epidemiologów wirus osłabł, mówiąc delikatnie, a nawet niektórzy wnioskowali, że problem drugiej fali nie nadejdzie… My przed tą drugą falą przestrzegaliśmy, ale zgodnie z tym co działo się w całej Europie gospodarkę w czerwcu otworzyliśmy – podkreślił Morawiecki