Piotr Duda, szef „Solidarności”, wściekł się po nominacji Jarosława Gowina na ministra odpowiedzialnego m.in. za rynek pracy. – Zostaliśmy przez PiS sprzedani – stwierdził.
Jarosław Gowin, szef pozostającego w koalicji z PiS Porozumienia, zostanie Ministerstwem Rozwoju, Pracy i Technologii w nowym rządzie. Jest to nie w smak Piotrowi Dudzie z „Solidarności” który uważa Gowina za skrajnego rynkowego liberała [niestety myli się – red.].
– [PiS zrobiło „prezent” „Solidarności” – red.] oddając decyzje dotyczące pracy skrajnemu liberałowi, czyli panu Gowinowi. Przypominam, że pan Gowin głosował za podwyższeniem wieku emerytalnego – mówił sarkastycznie związkowiec.
Duda stwierdził, że PiS wygrywał dotychczas dzięki „postulatom pracowniczym” – tak związkowcy po 89 nazywają rozwiązania socjalistyczne.
– Mówiąc po związkowemu: to jakby napluto w twarz. PiS to zrobiło Solidarności, jeśli PiS chce iść w tym kierunku i chce otwartego konfliktu ze związkiem zawodowym Solidarność, to zrobił ku temu wielki krok. […]. Powiem krótko: zostaliśmy przez PiS sprzedani –płaczliwie pokrzykiwał Duda.
Piotr Duda chce porozmawiać o tej nominacji z drugim Dudą – tym z pałacu prezydenckiego. Jeśli Andrzej Duda przychyli się do opinii związkowca, to być może Jarosław Gowin będzie musiał znaleźć sobie inny resort.
Tysol.pl