Wraz z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim oraz szefem KGP gen. insp. Jarosławem Szymczykiem premier wziął w środę udział w konferencji związanej z atakiem dwóch mężczyzn na funkcjonariuszy policji, do którego doszło w sobotę wieczorem w jednej z miejscowości na terenie gminy Jaworzyna Śląska. Zdarzenie zostało nagrane i zamieszczone w mediach społecznościowych.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że doszło do „bardzo niedobrego i absolutnie nieakceptowalnego zajścia”. – Wydawałoby się, że to zwyczajne wezwanie policji do pewnej sytuacji, okoliczności, która tego wymagała. Widzieliśmy tutaj brutalne pobicie policjantów przez uczestników tego zajścia – powiedział premier.
Morawiecki wskazywał, że w latach 90-tych wiele osób było zaniepokojonych brakiem bezpieczeństwa na polskich ulicach. – Ja pamiętam doskonale ówczesne wydarzenia, grabieże, rabunki, rozboje, gwałty, wymuszenia, haracze – to był dzień powszedni – wymieniał. Jego zdaniem do przełomu w tej kwestii doszło wraz z objęciem funkcji ministra sprawiedliwości przez Lecha Kaczyńskiego.
Podkreślił, że dzisiaj policja polska cieszy się zaufaniem aż 80 proc. społeczeństwa. – Razem z panem ministrem podjęliśmy decyzję znaczącego umocnienia bezpieczeństwa również policjantów. Oni powinni być pewni, że takie sytuacje jak ta, którą widzieliśmy tutaj na filmiku, nie mogą mieć miejsca, że państwo polskie za nimi stoi – mówił Morawiecki.
Zaznaczył, że wszyscy obywatele są wdzięczni policjantom za służbę. – A my, po naszej stronie, po stronie rządu, zrobimy wszystko, aby wasze bezpieczeństwo jeszcze dalej umocnić – poinformował.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński na środowej konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego przedstawił dane mówiące o przestępstwach wobec funkcjonariuszy z lat 2015-2010. Ta statystyka – jak ocenił – jest porażająca.
Jak powiedział, w ciągu tych lat doszło do ok. 20 tys. przypadków naruszenia nietykalności osobistej funkcjonariuszy. – Jeżeli chodzi o czynną napaść na funkcjonariusza, mieliśmy około 1,5 tys. przestępstw, a jeżeli chodzi o znieważenie funkcjonariusza mieliśmy ok. 50 tys. przestępstw – podkreślił Kamiński. Przypomniał przy tym, że w policji służyły ok. 100 tys. mundurowych.
Kamiński zadeklarował, że każdy funkcjonariusz, który dozna obrażeń w związku z wykonywaną służbą, zostanie otoczony troską i pomocą zarówno swoich przełożonych, jak i MSWiA. Zapowiedział także nagrody dla policjantów za odwagę i profesjonalizm w swych interwencjach.
W ocenie szefa MSWiA potrzebne są także rozwiązania systemowe. Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami minister zapowiedział zaostrzenie kar za przestępczość przeciwko funkcjonariuszom, czyli naruszanie ich nietykalności, czynną napaść i znieważenia.
– Deklaruję, że do końca miesiąca przedstawię panu premierowi projekt nowelizacji przepisów w tym zakresie, podwyższający kary za te przestępstwa – powiedział Kamiński.
Ponadto celem projektu będzie wprowadzenie obligatoryjnego dla sądu orzeczenia dodatkowej kary finansowej w wypadku stwierdzenia tego typu przestępstwa. – Dotkliwej kary finansowej, która będzie odstraszała potencjalnych przestępców – podkreślił.
Tego typu rozwiązania minister przedstawi premierowi, Radzie Ministrów, a następnie trafią one do Sejmu.
Dzisiejsza konferencja i zapowiedź zaostrzenia kar za napaść na policjantów ma związek m.in. z ostatnimi wydarzeniami w Pastuchowie. Do napaści na funkcjonariuszy doszło w sobotę , gdy policjanci zostali wezwani do dotkliwego pobicia jednego z mieszkańców. – Policjanci ustalili, że w to zdarzenie może być zaangażowanych dwóch mężczyzn, ojciec z synem. Gdy policjanci podjęli próbę wyjaśnienia okoliczności, jeden z mężczyzn podał nieprawdziwe dane osobowe, a drugi nie chciał się wylegitymować – mówił Onetowi prok. Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.
– Kiedy funkcjonariusze dążyli do realizacji tej czynności, zostali napadnięci – dodał prok. Rusin. Całe zdarzenia zostało nagrane. Wideo w sieci opublikował portal doba.pl.
Na nagraniu widać dokładnie jak 47-letni Paweł S. powala jednego z funkcjonariuszy na ziemię i okłada go pięściami po głowie. W tym czasie jego syn, 25-letni Adam S., uderza pięścią w twarz policjantkę. Chwilę później interweniują świadkowie, którzy rozdzielają napastników i policjantów.
Starszego z mężczyzn policjanci zatrzymali na miejscu. 25-latek uciekł natomiast z miejsca zdarzenia. Szybko jednak został zatrzymany przez policję. W chwili zatrzymania obaj byli pod wpływem alkoholu.
Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzuty. – Wspólnie i w porozumieniu dopuścili się czynnej napaści na funkcjonariuszy i znieważenia ich – podkreśla prok. Rusin.
Dodatkowo 47-latek usłyszał zarzut zmuszania policjanta groźbą do zaniechania zatrzymania. 25-latkowi śledczy zarzucili z kolei pobicie 32-letniego mężczyzny. To w związku z tym pobiciem policjanci podjęli interwencję.
– Podejrzani częściowo przyznali się do stawianych im zarzutów i złożyli wyjaśnienia. W części zeznań zasłaniają się niepamięcią w związku z wypitym alkoholem – zaznacza prok. Rusin.
Za napaść na funkcjonariuszy ojcu i synowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.