Miały pomóc Amerykanom w czasie pandemii koronawirusa, ale trafiły do Austrii. Jak wynika z raportów rządu USA, ponad milion przelewów i czeków, przewidzianych w amerykańskim programie stymulacyjnym na czas gospodarczego kryzysu, zostało wysłanych błędnie. Ich łączna wartość przewyższa 1,4 mld USD.
Podpisane przez prezydenta Donalda Trumpa czeki miały być formą pomocy finansowej dla Amerykanów w czasie pandemii koronawirusa. Niektóre z nich trafiły jednak do Austrii. Ponad sto takich czeków, każdy na 1200 dolarów, zostało już zrealizowanych w bankach – poinformowała austriacka stacja ORF.
Do szczęśliwych odbiorców należy też 73-letni emeryt z austriackiego miasta Linz, który w przeszłości przez krótki czas pracował w USA. Najpierw myślał, że to jakiś głupi żart – zdradził ORF.
Bank sprawdził jednak autentyczność czeku, a pieniądze wpłynęły na konto emeryta. Powodem hojnej niespodzianki był najprawdopodobniej problem z bazą danych w amerykańskich urzędach.
Mężczyzna w latach 60. przez dwa lata pracował w Stanach Zjednoczonych jako kelner. Osobny czek z Waszyngtonu otrzymała jego żona, która w USA nigdy nie mieszkała i nie pracowała. Austriackie banki twierdzą, że zrealizowały już kilkadziesiąt takiego rodzaju dokumentów.
Rząd USA rozesłał czeki do milionów osób potrzebujących pomocy w czasie koronakryzysu. Obywatele USA o rocznych dochodach nie przekraczających 75 tys. dolarów otrzymali czek na 1200 dolarów. Pracujące pary zarabiające do 150 tys. otrzymały odpowiednio 2400 dolarów. Przez pomyłkę czeki trafiły także do ponad miliona nieboszczyków. Powodem pomyłek jest to, że pieniądze przyznawano na podstawie zeznań podatkowych z lat 2018 i 2019. Jeśli więc podatnik zmarł w późniejszym okresie, to często do jego skrzynki pocztowej trafiał czek lub przelew na konto.
Minister finansów USA Steve Mnuchin oraz amerykańska skarbówka proszą tych, którzy dysponują nieuprawnionymi pieniędzmi o ich zwrot. W przypadku, gdy czek został zrealizowany, władze sugerują wystawienie czeku na amerykańskie ministerstwo finansów. Nie wiadomo, ile osób na to się zdecydowało.
Emeryt z Linz obiecał, że przekazane mu pieniądze w dużej części trafią znowu do Stanów Zjednoczonych. Jak tylko znikną obostrzenia w podróżowaniu, chce się wybrać na urlop za Ocean – zapowiedział Austriak.
Omyłkowo przesłane pieniądze stanowią ułamek z całości rekordowego amerykańskiego programu jednorazowych bezpośrednich transferów pieniężnych. Przegłosowany przez Kongres w marcu pakiet przewidywał przeznaczenie na ten cel 300 miliardów dolarów, do lipca przesłano ponad 269 miliardów USD.
Interia
Jednak amerykanie mają jak my, nasz prezydent też podpisuje dokumenty bez czytania… Ciekawe, kiedy któremuś z „wodzów” podłożą w pakiecie z innymi dokumentami pismo o usunięciu się z piastowanego obecnie urzędu?
hahahha ten kraj to farsa
On chyba jest chory na głowę.Dał a póżniej mówi żeby mu oddać.Chyba takiego frajera nie znajdzie.
W Polsce to można dostac 30 000zł mandatu za nielegalne wyjscie z domu z psem do weterynarza a nie zapomogę z powodu pandemii.