Janusz Korwin-Mikke w nietypowy sposób zachował się podczas emitowanego na żywo programu w Polsat News. W pewnym momencie odchylił się do tyłu i przez pewien czas pozostawał w tej pozycji. Wyglądało to tak, jakby przysnął. Internauci nie mają wątpliwości, że tak właśnie było, bo polityk znany jest z podobnych sytuacji z przeszłości.
Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy dziennikarka Agnieszka Gozdyra rozpoczęła temat odwołania kuratora łódzkiej oświaty po jego kontrowersyjnej wypowiedzi o „wirusie LGBT”. Dziwną scenę natychmiast wychwycili internauci, a fragmenty programu trafiły do sieci.
To nie pierwsza taka sytuacja. W 2019 roku Korwin-Mikke miał głęboko „odpoczywać” podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu. – Pan prezes zamknął tylko oczy – wyjaśniał wówczas rzecznik Konfederacji Tomasz Grabarczyk.
Wcześniej, w 2016 roku, 73-letni wówczas Korwin-Mikke pojechał z wizytą do Czeczenii i Rosji. Kiedy europoseł odwiedzał pierwszy z tych krajów, zdarzyła mu się dziwna przygoda, którą udokumentowano lekko kompromitującym zdjęciem. Wyglądało to tak, jakby ówczesny europoseł zasnął na stole.
Z kolei w 2014 roku internet obiegło zdjęcie zmęczonego polityka z obrad Parlamentu Europejskiego. Korwin-Mikke tłumaczył, że wcale nie spał. „To, że ktoś słucha z zamkniętymi oczami, nie znaczy, że śpi” – wyjaśniał na Facebooku.
Teraz możesz czytać FAKT bez wychodzenia z domu! Pobierz najnowsze wydanie gazety i bądź zawsze na bieżąco
Janusz Korwin-Mikke lubi pospać
Tym razem przeszedł sam siebie