Posłowie zdecydowali o przyznaniu wysokiej pensji obecnej pierwszej damie. Do tej sprawy odniosła się Danuta Wałęsa, żona byłego prezydenta, o której zapomniano, podobnie jak o Jolancie Kwaśniewskiej czy Annie Komorowskiej.
Agata Kornhauser-Duda (48 l.) będzie miała prawo do wynagrodzenia. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, co miesiąc będzie dostawać 18 tysięcy złotych.Tę decyzję skomentowała żona Lecha Wałęsy, który był prezydentem w latach 1990-1995.
Danuta Wałęsa przypomniała, że ona z budżetu państwa nic nie dostawała. – Nie było pieniędzy dla mnie, ani nawet na biuro prezydentowej. Zrobił się hałas i afera, że ja chcę pieniędzy na swoje biuro. Wszyscy mówili, że jest to niepotrzebne. A ja byłam bardzo pracowitą prezydentową w trudnym czasie przemian – powiedziała w rozmowie z WP była pierwsza dama.