Wybory prezydenckie jużw ten weekend. Obecnie urzędujący prezydent zająłby pierwsze miejsce w I turze wyborów prezydenckich w najbliższą niedzielę. Kolejne miejsca zajęliby Rafał Trzaskowski i Szymon Hołownia. W drugiej turze Trzaskowski wygrałby z Dudą w stosunku 46 do 45,2 proc. – wynika z sondażu IBRiS dla tygodnika „Polityka”.
Na kogo zagłosują Polacy w najbliższą niedzielę? Według sondażu dla „Polityki” Andrzej Duda może liczyć na 43,1 proc. poparcia, Rafał Trzaskowski na 27,4 proc., a Szymon Hołownia na 10,1 proc.
Kolejne miejsce zająłby Władysław Kosiniak-Kamysz (7,5 proc.). W sondażu piąty jest Krzysztof Bosak (6,2 proc.), a szósty – Robert Biedroń 4,5 proc.
W drugiej turze to Trzaskowski okazałby się zwycięzcą, zdobywając 46 proc. głosów. Andrzej Duda mógłby liczyć na 45,2 proc. poparcia. Niezdecydowanych jest 8,8 proc. wyborców.
Sondaż przeprowadzono w dniach 19-20 czerwca 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych osób metodą CATI.
Podobnie wyglądałyby wyniki drugiej tury według sondażu United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM . Andrzej Duda musiałby uznać minimalną przewagę Rafała Trzaskowskiego i pożegnałby się z prezydenturą.
Według opracowanego badania, w bezpośrednim starciu Rafał Trzaskowski uzyskałby 46,9 proc. głosów ankietowanych, a Andrzej Duda 45,8 proc. Grupa 4,4 proc. miała problem ze wskazaniem swojego kandydata, a 3 proc. uczestników oznajmiło, że nie weźmie udziału w głosowaniu.
Według ostatniego sondażu IBRiS dla Onetu , pierwszą turę wygrywa Andrzej Duda przed Rafałem Trzaskowskim. Trzecie miejsce zająłby Kosiniak-Kamysz kosztem Hołowni. Wyniki wyglądałyby następująco:
Konstytucja przewiduje, że o dacie wyborów decyduje marszałek Sejmu. Wybory prezydenckie mogą się odbyć nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji prezydenta.
Pierwotnie wybory prezydenckie miały zostać przeprowadzone 10 maja. Taką datę ustalono jednak jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa, przez którą ostatecznie do wyborów w pierwotnym terminie nie doszło. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek
Ustalaniu nowej daty wyborów wywołało duży polityczny spór. Ostatecznie rząd usiadł do rozmów z opozycją i udało się dojść do pewnego kompromisu. W pierwszych dniach czerwca marszałek Sejmu Elżbieta Witek podała nową datę głosowania – 28 czerwca. Będzie można głosować w lokalach wyborczych lub korespondencyjnie.. Minister zdrowia Łukasz Szumowski przekazał do PKW rekomendacje ws. wyborów wyłącznie w formie korespondencyjnej w dwóch gminach: Baranów (woj. wielkopolskie) oraz Marklowice (woj. śląskie).
Źródło: Polityka , Onet