Z raportu Live Action wynika, że Bill Gates przekazał miliony dolarów jednemu z aborcyjnych gigantów. Pozarządowa organizacja DKT International, zajmująca się „odpowiedzialnym planowaniem rodziny”, dostarcza „usługi aborcyjne” na terenie Azji, Afryki, Ameryki Środkowej i Południowej.
DKT International sprzedaje „leki” aborcyjne oraz „zestawy do ręcznego zasysania próżniowego”. Według organizacji mają one „zapobiegać niebezpiecznym aborcjom”. Aborcjoniści zajmują się także zapewnianiem środków antykoncepcyjnych i usług niezbędnych do „odpowiedzialnego planowania rodziny”. Według danych Live Action, Gates w 2018 roku przekazał 3,5 mln zestawów do aborcji. W następnym roku było ich już przeszło 4,2 mln.
Aborcja bardzo hojnie dofinansowywana
Na tym jednak nie koniec. Współzałożyciel Microsoftu od lat wspiera biznes aborcyjny. W latach 2001-2019 jego fundacja przeznaczyła tylko dla DKT International niemal 68 mln dolarów.
W lipcu 2001 roku było to 4 500 000 dolarów. Kolejna wpłata wypłynęła w październiku 2013 roku – 1 190 363 dol. W listopadzie 2014 roku było to już 3 285 574 USD. Natomiast w 2015 roku wpłynęły dwie sumy – 1,5 mln dolarów w kwietniu oraz 3 mln dolarów w listopadzie. Największą sumę Gates przekazał w sierpniu 2016 roku – aż 29 500 000 dolarów. W 2017 roku odnotowano trzy wpłaty: 5 mln dolarów w sierpniu, 3 007 129 dolarów oraz 7 mln dolarów w listopadzie. Rok 2018 to 2 przelewy dla DKT w wysokości 99 tys. dolarów i 4,9 mln dolarów – obydwa w listopadzie. W lutym ubiegłego roku fundacja Gatesa przekazała aborcjonistom 4 949 604 dolary.
DKT International nie jest jedynym beneficjentem działań Billa Gatesa. Jego fundacja miała przeznaczyć pieniądze także na rzecz Planned Parenthood – kolejnego aborcyjnego giganta. PP i jej współpracownicy mieli otrzymać co najmniej 81 009 329 dolarów.
Kolejne 46,1 mln dolarów poszło do brytyjskiej sieci aborcyjnej Marie Stopes International.
Szczepionka na koronawirusa
Teraz, w dobie koronawirusa, Bill Gates zapowiedział stworzenie szczepionki na nowy patogen. Na badania nad nią przeznaczył 105 mln dolarów.
– Musimy to zrobić bez koncentrowania się na jednym kraju. Robimy to dla całego świata. Włączając w to kraje, które nie mają pieniędzy na opłacenie prac nad szczepionką czy budowę zakładów ją wytwarzających – podkreślił.
W ocenie założyciela Microsoftu, pandemia podobna do COVID-19 nie powinna się już w przyszłości zdarzyć.
– Jest to zapewne pojedynczy incydent, podczas którego wypracowane przez nas narzędzia dadzą możliwość wyłapywania zagrożenia, zanim doprowadzi ono do tak tragicznego poziomu i globalnej skali występowania zjawiska – stwierdził.
Jednocześnie miliarder postuluje także wprowadzenie „cyfrowego certyfikatu odporności” i czegoś na kształt światowego ministerstwa zdrowia.