W jednym z domów w Karwodrzy w Małopolsce znaleziono zakrwawione zwłoki kobiety. W studni znajdującej się na posesji były zwłoki mężczyzny. Wszczęto śledztwo w sprawie.
W niedzielę wieczorem w Karwodrzy w Małopolsce policjanci dokonali makabrycznego odkrycia. W domu znajdowały się zakrwawione i okaleczone zwłoki kobiety. W studni było ciało mężczyzny w koszulce i majtkach.
Jak podaje Polsat News, trwa śledztwo sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że mogło dojść do rozszerzonego samobójstwa.
W nocy z soboty na niedzielę w Małym Płocku w województwie podlaskim również znaleziono zwłoki w studni. To ciało 33-latka, który był poszukiwany. Wiadomo, że miał poważne problemy ze wzrokiem. Niewykluczone, że kiedy wpadł do studni, był pod wpływem alkoholu.
Pod koniec 2019 roku media informowały o zatrzymaniu 33-letniego bezdomnego. Był poszukiwany w sprawie zmasakrowanych zwłok, które odkryto w pobliskiej studni. W chwili zatrzymania miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Przyznał się do zamordowania młodszego kolegi.
W przeszłości był wielokrotnie karany. Odsiadywał m.in. wyrok za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, spowodowanie obrażeń ciała i bezprawne pozbawienie wolności.
POLSAT NEWS