Profesor Małgorzata Gersdorf ponownie postanowiła zaatakować Polskę. Tym razem słowa ataku prezes Sądu Najwyższego postanowiła wystosować w Oslo, gdzie przebywa w związku z zaproszeniem ze strony norweskiego stowarzyszenia prawników.
– Doświadczamy już życia w ustroju, który można określić jako autorytaryzm wyborczy: za fasadą wolnych wyborów, których ważność jednak kontroluje nowa Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, kryje się dyktat jednej partii.
Same wybory przekształcają się w plebiscyt poparcia dla rządu – oświadczyła Małgorzata Gersdorf. Tym razem oskarżenia pod adresem Polski zostały wypowiedziane w Oslo.
– Dzisiaj w Polsce nie ma już niezależnego sądownictwa dyscyplinarnego. Jest Izba Dyscyplinarna przy Sądzie Najwyższym. Faktycznie nie jest ona częścią żadnej struktury organizacyjnej, bo ma własny budżet i kancelarię; mało tego – ma prawo wglądu do wszystkich spraw dyscyplinarnych przed sądami niższymi i ich „ręcznego ustawiania” – twierdziła.
Brawo!!!
Jaki to atak ? Jest to stwierdzenie obecnego stanu prawnego Polski . Nic dodać ani ująć . Brawo .
Nie atakuje tylko mówi prawdę.
DO NOSZENIE CZY STWIERDZENIE FAKTÓW?.