Rzepliński: władza wypowiedziała Polsce wojnę hybrydową

Sądownictwo to jest istotna trzecia władza, a oni wypowiedzieli bezpardonową wojnę hybrydową – powiedział w „Rozmowie Piaseckiego” profesor Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Odniósł się w ten sposób do akcji dyskredytowania sędziów, w której, według doniesień medialnych, uczestniczyli pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. – Zgromadzili się wokół pana Ziobry. Nie ulega wątpliwości, że były narady, gdzie dyskutowali o tym, czy, jak i kogo zaatakować – dodał.

Portal Onet ustalił, że były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak miał stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.

Dzień po pierwszych doniesieniach medialnych Piebiak podał się do dymisji. Posłowie opozycji domagają się jednak również dymisji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. W sprawie pojawiają się kolejne szczegóły.

Rzepliński: władza wypowiedziała Polsce wojnę hybrydową

Andrzej Rzepliński powiedział w „Rozmowie Piaseckiego”, że sam był „przedmiotem” akcji hejterskiej.

– To byli także konkretni dziennikarze, którzy czekali przed bramą Trybunału (Konstytucyjnego – red.) i w sposób charakterystyczny dla siebie jeden mi wpychał kamerę w oczy, a drugi w usta tak zwaną siatkę, sitko (mikrofon – red.). Zadawali mi pytania w stylu: „czy pan kocha Polskę?” – mówił Rzepliński.

Zaznaczył, że „nie docierał do niego taki obelżywy hejt”. – Szef biura Trybunału Konstytucyjnego wiedział, że mnie to nie interesuje ani tego się nie boję, ani tego nie oczekuję – powiedział.

Jego zdaniem, „po prostu taki jest los w sytuacji wojny hybrydowej, którą władza wypowiedziała Polsce”. – Sądownictwo to jest istotna trzecia władza, a oni wypowiedzieli bezpardonową wojnę hybrydową. Od samego początku – podkreślił gość „Rozmowy Piaseckiego”.

W jego ocenie za akcją zorganizowanego hejtu stoi „banda łobuzów”. – Oni się zgromadzili wokół pana Ziobry, zaoferowali mu swoje usługi. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że były narady, gdzie dyskutowali o tym, czy, jak i kogo zaatakować – mówił były prezes TK.

Rzepliński: Piebiak nie ma moralnej ani prawnej zdolności do tego, by być sędzią

Rzepliński stwierdził też, że „po tym, co się dowiedzieliśmy, co robił” były wiceminister Piebiak, „nie jest on w stanie wyjść w todze, z łańcuchem sędziowskim, orłem na piersiach i wydawać wyroków w imieniu Rzeczpospolitej”.

– Jest prawnikiem, znajdzie sobie robotę. Może zostać adwokatem, radcą prawnym, otworzyć biuro pomocy prawnej, ale nie ma miejsca dla człowieka, który się sam zaangażował i robił tak niewyobrażalne w Europie rzeczy, na sali sądowej. On nie ma i moralnej, i prawnej zdolności do tego, by być sędzią – podkreślił gość „Rozmowy Piaseckiego”.

„Kaczyński wejdzie do historii jako kłótnik”

Zdaniem Rzeplińskiego, za całym „systemem” hejtu wobec sędziów stoi prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Jego idee fixe było zniszczenie władzy sądowniczej w jego osobistym interesie. Jego marzeniem jest – i to się staje rzeczywistością – stworzenie zupełnie nowej Polski. Potrzebuje kolejnych czterech lat, żeby to zakorzenić. Jego marzeniem jest wejść do historii Polski. Wejdzie, ale jako kłótnik, człowiek, który dzieli i szczuje – powiedział były prezes TK.

TVN24

Więcej postów