Stefan Tompson, urodzony w Londynie Polak, opublikował niepokojący wpis na swoim Twitterze. Bloger ujawnił bowiem, że miał wypadek na Kubie.
Stefan Tompson urodzony w Londynie Polak. Mężczyzna od wielu lat jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie za pośrednictwem m.in. YouTube’a, prowadzi swojego bloga.
Niedawno bloger opublikował w serwisie Twitter wpis, który zaniepokoił jego sympatyków. Okazało się bowiem, że Tompson miał wypadek. Doszło do niego jednak nie w Polsce, lecz na Kubie, gdzie przebywa obecnie mężczyzna.
Polski bloger miał wypadek. Prosi o modlitwę
„Miałem dość poważny wypadek na Kubie – jest ze mną na szczęście mój brat a ja jestem już po operacji. Będę oczywiście żył, ale jest brak leków na Kubie i jestem w dość kiepskim stanie fizycznym, bez środków przeciwbólowych. Bardzo Was wszystkich proszę o modlitwę” – napisał Stefan Tompson na swoim profilu społecznościowym.
Niedługo po publikacji powyższego wpisu Tompson ujawnił, że udało mu się zdobyć leki.
„Kochani, wszystkim dziękuję za dobre myśli i modlitwę – udało się zdobyć wszystkie leki które były potrzebne. Jestem w bezpiecznym miejscu, odpoczywam, i będę wracał do domu pewnie za około 10 dni jak już będę na siłach. Wszystkim ponownie dziękuję za Waszą troskę!” – napisał bloger.
Tompson nie ujawnił jednak, jaki miał wypadek. Nie opisał również swoich obrażeń.
Kochani, wszystkim dziękuję za dobre myśli i modlitwę – udało się zdobyć wszystkie leki które były potrzebne.
Jestem w bezpiecznym miejscu, odpoczywam, i będę wracał do domu pewnie za około 10 dni jak już będę na siłach.
Wszystkim ponownie dziękuję za Waszą troskę!
— Stefan Tompson (@StefanTompson) August 14, 2019
WMERITUM.PL