Powinniśmy wiedzieć co naprawdę jest grane! Ale nawet gdybym Wam powiedział to i tak nie uwierzycie.
Skończyły się czasy gdy w Europie podbijano narody ogniem i mieczem. Dziś zniewala się je pod presją pieniądza.
Brexit jak widać wywołał chorobę wściekłych agresorów. Przypomnijmy tylko sobie że to Napoleon oraz Hitler próbowali podboju Europy. Dzisiaj ich bękarty znowu próbują tego samego.
To tych dwóch przegranych agresorów chce wcielić , w ich pojęciu, europejski plankton w swoje super państwo.
Ein Reich, ein Führer, ein Euro
To nowa wersja Unii. W tej unii głównym capo pilnującym porządku mianowały się Niemcy. Francja jakby godzi się na rolę Berlińskiego ratlerka, no może owczarka niemieckiego.
W tej sytuacji okazuje się że Brexit to nie przypadek ale z góry zaplanowana akcja.
Wielka Brytania była przy tej koncepcji piątym kołem u wozu Europy. Dlatego ze swoim imperialnym doświadczeniem została przez wodzów NWO wyznaczona na nadzorcę w innym rejonie świata. Gdzie? Nie wiadomo. Dotychczas nadzorowała prace wykonywane przez Amerykanów w Iraku i okolicach.
Okaże się wkrótce. Udział USA w sterowaniu Brexitem wskazuje na to że ten ruch jest manewrem globalnym.
Inaczej nigdy by do referendum brytyjskiego nie doszło i następnego dnia nie „wypędzano” by swego największego partnera kopniakami z sojuszu brukselskiego. A przecież postawiono brytom ultimatum zanim jeszcze brytyjski parlament wypowiedział się co dalej po referendum. Przymusza się Brytanię aby powołała się na artykuł 50 choć nie jest to jedyna droga wyjścia z unii ale drogą bez powrotu.
Póki co przenosi się termin Brexitu tak jak o 9 lat przesunięto termin Okrągłego stołu i zawłaszczenie demoludów.
Gdzie więc policjantem światowym zostaną Anglicy? Na bliskim czy dalekim wschodzie?
Mając na uwadze doświadczenia United Kingdom w Indiach, Pakistanie i Hong Kongu a także ostrzeżenie USA wobec Chin że Japonia może otrzymać broń atomową oraz zagrożenia ze strony Korei Północnej – Brytyjczycy mogą przejąć nadzór nad tamtym rejonem świata.
USA skoncentrują się na dwóch frontach: Rosji i Arabii oraz reszcie Afryki?
Coś w tych wszystkich wydarzeniach musi być na rzeczy.
A my? Nie dajmy wodzić się za nos i zwodzić efektami specjalnymi przedstawienia.