Emerytury, a właściwie ich wysokość nie od dziś spędzają sen z powiek zmartwionych o przyszłość Polaków. Eksperci nie mają wątpliwości – rozpoczynające dziś życie zawodowe pokolenia spotka za kilkadziesiąt lat gigantyczny zawód. Nowa ustawa ma jednak nieco załagodzić taki stan rzeczy. Emerytury nie są bez wątpienia tematem łatwym ani przyjemnym. Szczególnie nęka on oczywiście tych, którym przy niskiej pensji lub potrzebie wysokich wydatków, chociażby z uwagi na chorobę, trudno jest oszczędzać z myślą o dostatniej, czy chociaż godnej przyszłości.
Emerytury runą w dół! Jak przygotować się na trudną finansowo przyszłość?
Mateusz Morawiecki oraz jego współpracownicy zaproponowali więc Polakom specjalny program Pracowniczych Planów Kapitałowych. Zawierająca go ustawa wejdzie w życie już w styczniu 2019 roku, a pierwsze pieniądze zaczną się odkładać w lipcu tego samego roku. Jak twierdzą politycy, pomysł ten powstał, aby obywatele mogli nieco zaoszczędzić przy pomocy pracodawcy oraz państwa. Wygospodarowane w ten sposób pieniądze mają w przyszłości nieco podratować domowe budżety osób, które za kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat przejdą na długo wyczekiwaną często emeryturę.
Sam program wzbudza zarówno wśród obywateli, jak i ekspertów bardzo mieszane uczucia. Niektórzy otwarcie go chwalą, inni – wykazują się całkowitym brakiem zaufania wobec podobnych sposobów oszczędzania. Jedno jest jednak pewne i to stwierdza zgodnie większość specjalistów – aby móc godnie żyć na emeryturze, jak najszybciej trzeba zacząć odkładać pieniądze na ten cel, nie biorąc pod uwagę kwot proponowanych każdemu pracującemu przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Co dało początek emerytalnemu kryzysowi? Nie tylko Polska musi się z tym zmagać
Polska bowiem, jak wiele innych krajów Europy Zachodniej oraz Środkowej, boryka się z problemem niżu demograficznego oraz starzenia się społeczeństw. Fakt ten ma oczywiście bezpośrednie przełożenie na wysokość emerytur, która w perspektywie kilkudziesięciu lat drastycznie się zmniejszy.
– O ile obecnie emerytura z ZUS dla większości pracowników wynosi około 60 procent ich ostatniej pensji, to dla pokolenia obecnych dwudziesto-trzydziestolatków stopa zastąpienia wyniesie 30 procent. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2050 roku na tysiąc osób w wieku produkcyjnym przypadnie blisko 500 emerytów – wytłumaczył w rozmowie z przedstawicielami Informacyjnej Agencji Radiowej Paweł Dobrowolski, pełniący funkcję głównego ekonomisty Polskiego Funduszu Rozwoju.
No to może by tak od 40-stki na emerytury powysyłać???
Oczywiście że można, ale dostaniesz tej emerytury 20 zł haha
W niemczech masz emeryturę po 5 czy 7 latach pracy, zasiłki dla bezrobotnych większe niż polskie zarobki, co się z ta kasą z Polsce dzieje ?