Tomasz Sekielski chce udowodnić, jak wielkim problemem jest zatajanie pedofilii w Kościele. Dziennikarz zbiera pieniądze na dokończenie swojego dzieła od zwykłych ludzi, którzy chcieliby go wesprzeć w produkcji. Niczym bohaterowie „Spotlight” chciałby, aby prawda w końcu wyszła na jaw. Tomasz Sekielski dociera do informacji, które mają pogrążyć wielu polskich duchownych. Okazuje się, że jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce, w założeniu, chciałby dotrzeć do wszystkich wynaturzeń, jakie miały miejsce przez ostatnie lata w polskim Kościele. Trafił już na kilka tropów, o czym poinformował na swoim Facebooku. Teraz fani mężczyzny nie mają wątpliwości – premiera materiału będzie głośniejsza niż „Kler” Smarzowskiego.
Powstaje film o pedofilii w Kościele. Tomasz Sekielski dotarł do ofiar księży
Dziennikarz, przez długi czas związany z TVN, postanowił zająć się poważnym problemem, jakim jest pedofilia w Kościele. Mężczyzna zbiera pieniądze od ludzi – w ten sam sposób powstał film „Wołyń”. Prawda, jaką chce ujawnić będzie szokująca, a sam dziennikarz otwarcie przyznaje, że spotkał już do tej pory zarówno ofiary, jak i miejsca zamieszkania księży pedofilów.
Na swoim Facebooku postanowił opublikować fragment materiału, który ma mu posłużyć w dojściu do prawdy. Dziennikarz rozmawiał z księdzem Adamem Jabłońskim. Rozmawiali o innych duchownym, który przyznał się do zarzutów skierowanych wobec niego. Mężczyzna molestował dzieci. – To jest moja prywatna kaplica, miejsce odosobnione. Tu nikt nie przychodzi, tylko moi znajomi. Ksiądz Adam spowiada ludzi i ma kontakt z dziećmi. To jest mój dom prywatny. Moje rodzeństwo przyjeżdża tu z dziećmi, nigdy nie chowałbym tych dzieci przed Adamem – powiedział przed obiektywem Sekielskiego. Później rzucił w stronę „wszystkich dziennikarzy” niepokojące zarzuty, które świadczyły o tym, że Jabłoński problem widzi w śledztwach, a nie w przestępstwach swojego „kolegi”.
– Ksiądz Adam jest moim kolegą. Nie boję się, że będzie siał zgorszenie. Że wam się ku*wa chce całą niedzielę poświęcić, żeby Adama ścigać? – dodał po chwili duchowny, sugerując, że nie widzi problemu wobec swojego „kolegi”. Premiera filmu „Kler” była wydarzeniem, które zmieniło dialog polskiego Kościoła w sprawie pedofilii. Okazuje się, że Tomasz Sekielski może doprowadzić do odkrycia kolejnych szokujących faktów. Jego film – dokumentalny – już teraz stał się głośny. Ujawnienie kulis księży pedofilów może mieć niebagatelny wpływ na nastroje w polskiej debacie publicznej.