Czy za kilka lat ulice Europy zaleją rzesze zwolnionych z więzień dżihadystów? Taki scenariusz wyłania się z najnowszego raportu opracowanego przez GLOBSEC Policy Institute. Dokument, na który powołuje się”Gazeta Wyborcza”, ostrzega, że większość terrorystów wyjdzie na wolność do 2023 roku!
Raport, na który powołuje się „Gazeta Wyborcza”, został opublikowany w 17. rocznicę zamachów na World Trade Center w Nowym Jorku. Do budzących grozę wniosków doszedł międzynarodowy zespół, który przeanalizował dane z 10 krajów, mających najwięcej aresztowanych za terroryzm. Wśród nich znajdują się: Francja, Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy (147 dżihadystów). W dalszej kolejności wymienione zostały: Austria, Belgia, Bułgaria, Holandia, Irlandia i Niemcy (50 terrorystów).
Z dokumentu wynika, że większość dżihadystów ma opuścić więzienne mury do 2023 roku. Dr Kacper Rękawek, szef zespołu badawczego, z którym rozmawiała „Gazeta Wyborcza”, uważa, że mogą oni stać się „animatorami sceny dżihadystycznej”. Jak temu zapobiec? Według eksperta, należy m.in. wzmocnić komunikację służb różnych krajów, a do walki z radykalizacją młodzieży zaangażować lokalne organizacje, nauczycieli, lekarzy, rodziny oraz sąsiadów.
Badacze przedstawili też profil europejskiego terrorysty. To słabo wykształcony, bezrobotny mężczyzna. Jego średni wiek to 30,5 roku. Większość dżihadystów urodziła się w UE, ale uległa radykalizacji, często w więzieniach. Co czwarty wyjeżdżał do Syrii lub Iraku.
Po krwawych zamachach w Paryżu w 2015 roku, wielu dżihadystów trafiło do więzień w Europie. Za kratami nie zaprzestali terrorystycznej działalności. Skazani dżihadyści nawiązują nowe kontakty i radykalizują innych. Według „Gazety Wyborczej”, to właśnie oni po opuszczeniu więziennych murów będą największym zagrożeniem.
„GAZETA WYBORCZA”
