Tomasz Komenda (42 l.) marzy o tym, żeby pojechać do Rzymu i pomodlić się na grobie Jana Pawła II (†84 l.). To właśnie modlitwa do Ojca Świętego była dla niego oparciem w trudnych chwilach w więzieniu. Najpierw musi jednak zostać uniewinniony. – Mój syn modlił się do Ojca Świętego o pomoc, a jego prośby zostały wysłuchane – mówi Teresa Klemańska, matka Tomasza
Tomasz Komenda, niesłusznie skazany za gwałt i śmierć Małgosi Kwiatkowskiej (†15 l.) i więziony przez 18 lat, nie może na razie wyjechać z kraju, bo jest tylko warunkowo zwolniony z więzienia.
– Dopiero, kiedy zostanie uniewinniony, będzie mógł wybrać się w podróż – tłumaczy profesor Zbigniew Ćwiąkalski (72 l.), były minister sprawiedliwości i obrońca Tomasz Komendy. Sąd Najwyższy może już dziś zdecydować o uniewinnieniu albo uchylić wyrok i odesłać sprawę Komendy do ponownego rozpatrzenia. Ta druga decyzja wydłuży oczekiwanie na uniewinnienie.
– Materiał dowodowy, który przesłała Prokuratura Krajowa we Wrocławiu jest tak mocny, że jest nadzieja na natychmiastowe uniewinnienie – mówi profesor Ćwiąkalski. Śledczy przedstawili 18 dowodów na niewinność Tomasza Komendy. Najważniejszy to ślad zębów, który znaleziono na ciele Małgosi Kwiatkowskiej. Biegli stwierdzili, że nie są to zęby Tomasza Komendy.
Z badań genetycznych włosów na czapce, znalezionych na miejscu zbrodni, wynika, że ona również nie należała do Tomasza. W 2001 r. na podstawie tych dowodów sąd skazał Komendę na 15 lat więzienia, a następnie zaostrzył karę do 25 lat.
To bulwersującej zbrodni doszło w podwrocławskich Miłoszycach 31 grudnia 1996 r. Małgosia Kwiatkowska została brutalnie zgwałcona w pobliżu dyskoteki Alcatraz. Po kilku godzinach umarła na mrozie. Po nieudolnie prowadzonym śledztwie w kwietniu 2000 r. został zatrzymany i aresztowany Tomasz Komenda. Trzy lata później sąd okręgowy we Wrocławiu skazał go na 15 lat więzienia, choć prokuratura chciała 12 lat. Decydująca była opinia biegłych, którzy wskazywali, że ślady zębów na ciele ofiary pochodzą od Tomasza. Sąd apelacyjny podwyższył wyrok na 25 lat odsiadki. Do dziś nie ma winnych w tej sprawie.